Kristin Davis, znana jako cnotliwa Charlotte z "Seksu w wielkim mieście", powraca w kontynuacji produkcji HBO - "I tak po prostu". W międzyczasie prowadzi podcast "Are You a Charlotte?", w którym odkrywa kulisy jednego z najsłynniejszych seriali.

W jednym z ostatnich odcinków podcastu, Davis ujawnia zaskakujące szczegóły dotyczące przygotowań do intymnych scen w serialu. Twórcy, Darren Star i Michael Patrick King, zapytali Davis i Cynthię Nixon o ich odczucia związane z... seksem oralnym. "Stwierdzili, że jako geje nie mogą się z tym odnosić, dlatego poprosili nas o szczerość" – opowiada aktorka. Davis podkreśla, że nie bała się mówić o swoich preferencjach, zaznaczając, że każdy ma inne zdanie na ten temat.

Ważnym momentem, o którym mówi, jest siódmy odcinek pt. "Monogamiści", w którym Charlotte wyjawia, że nie jest fanką seksu oralnego. "To naturalne, że różne kobiety i mężczyźni mają różne potrzeby. Kluczem jest poznanie swojego partnera" – mówi Davis.

Aktorka odnosi się również do ewolucji swojej postaci w "I tak po prostu...", gdzie Charlotte ma zdumiewający związek z Harrym. "W jednej ze scen używa protezy i przełamuje swoje wcześniejsze uprzedzenia. To naprawdę fantastyczne dla rozwoju postaci" – dodaje.

Davis podkreśla również, jak trudne było kręcenie intymnych scen w latach 90-tych, kiedy to nie istnieli koordynatorzy intymności. "Nie czułam się dobrze w tamtych sytuacjach. Musiałam ukrywać się w garderobie i dzwonić do swojego menedżera o drugiej nad ranem, żeby omówić moje obawy" – wyznaje.

W obliczu rozwoju branży filmowej, w której obecnie reżyserzy i aktorzy coraz częściej stawiają na bezpieczeństwo i komfort, Davis ma nadzieję, że przyszłe pokolenia będą miały lepsze doświadczenia. Czyżby ten temat stał się kluczowym elementem nadchodzących produkcji? O tym już niebawem!