We wtorek wieczorem Iran wystrzelił dziesiątki rakiet w kierunku Izraela, co spowodowało alarm w całym kraju. Izraelczycy szybko zareagowali, udając się do schronów, gdy syreny ogłosiły zagrożenie.

W wyniku ataku wszystkie lotniska w Izraelu zostały zamknięte. Dodatkowo, przestrzeń powietrzna nad Irakiem również została zamknięta, a Jordania odwołała wszystkie loty.

Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA, Sean Savett, przekazał, że prezydent Joe Biden oraz wiceprezydent Kamala Harris bacznie obserwują sytuację z pokoju dowodzenia Białego Domu i regularnie otrzymują aktualizacje dotyczące ataku.

Biden stwierdził, że rozmowy z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu są w toku, a Stany Zjednoczone w pełni wspierają Izrael. Jednocześnie dodał, że pytania dotyczące konsekwencji dla Iranu pozostają otwarte.

Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA, Jake Sullivan, zapewnił, że „Izrael we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi i sojusznikami skutecznie zareagował na irański atak”, podkreślając, że na ten moment nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych ani poważnych zniszczeniach.

Sullivan określił irański atak jako „znaczną eskalację” sytuacji w regionie. Washington wcześniej ostrzegał Teheran przed „poważnymi konsekwencjami” w przypadku ataku na Izrael. Sullivan dodał, że szczegóły możliwej odpowiedzi Stanów Zjednoczonych będą omawiane z izraelskimi władzami.

Z kolei generał Pat Ryder z Pentagonu potwierdził, że amerykańskie niszczyciele wystrzeliły podczas ataku kilkanaście rakiet przechwytujących, oceniając, że irańskie rakiety spowodowały „minimalne szkody” w Izraelu.

Po godzinie od ataku armia izraelska zezwoliła cywilom na opuszczenie schronów. Rzecznik Sił Obronnych Izraela, Daniel Hagari, przekazał, że irański atak rakietowy miał poważne konsekwencje, jednak nie chciał komentować możliwej reakcji Izraela.

Izraelskie systemy obrony przeciwrakietowej zestrzeliły znaczną liczbę rakiet, choć kilka z nich dotarło do centralnych i południowych części kraju.

W obliczu eskalacji konfliktu w regionie, eksperci zwracają uwagę na możliwe długofalowe konsekwencje dla bezpieczeństwa Izraela, a także stabilności całego Bliskiego Wschodu. W miarę jak sytuacja się rozwija, międzynarodowa społeczność bacznie obserwuje reakcję zarówno Stanów Zjednoczonych, jak i innych kluczowych graczy w regionie.

ZOBACZ: Jakie ruchy podejmie teraz Izrael? Reakcje świata na atak Iranu!