Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta, wywołał burzę, gdy w programie Krzysztofa Stanowskiego zadeklarował, że w jego "idealnym świecie" studia powinny być płatne. Przywołał przykłady Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, twierdząc, że poziom edukacji w tych krajach jest znacznie wyższy niż w Polsce. Jego kontrowersyjne stanowisko wzbudziło wiele emocji i dyskusji wśród polityków i ekspertów.

Goście piątkowej "Debaty Gozdyry" mieli różne zdania na temat propozycji Mentzena. Michał Urbaniak z Konfederacji zauważył, że każdy ma swoją wizję idealnego świata, ale obecny system edukacyjny ma wiele do życzenia.

Płatne studia spotkały się z ostrą krytyką. Wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Karolina Zioło-Puźcuk, która wcześniej była prodziekanem na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego, stwierdziła, że pomysł Mentzena to nie tylko niedorzeczność, ale również nieodpowiedzialność. Wytknęła Menczenowi, że takie zmiany mogłyby oznaczać, że państwo przestałoby finansować uniwersytety, co obciążyłoby samych studentów.

- Niech pan nie kłamie, że nie jesteście w stanie tego zrobić, jeśli zaczęlibyście rządzić - skomentowała.

Mentzen opisał pomysł płatnych studiów, ale nie ustosunkował się w pełni do obaw związanych z dostępnością edukacji wyższej dla mniej zamożnych studentów.

Przeciwnicy jego wizji, tacy jak posłanka KO Karolina Pawliczak, stwierdzili, że Mentzen jest "tiktokowym kandydatem", którego pomysły są fanaberią wyssaną z palca. Zaznaczyła, że program Konfederacji jest nietrwały i zmienia się w zależności od potrzeb chwili.

Co więcej, niektórzy politycy przypomnieli, że obecna koalicja rządząca sama w przeszłości korzystała z populistycznych obietnic, takich jak "Akademik za złotówkę". Poseł PiS Łukasz Kmita przypomniał niefortunną wypowiedź byłego ministra Dariusza Wieczorka, który przyznał, że podobne programy będą "ściemą". W ten sposób podkreślił, że politycy powinni być ostrożni w ocenach swoich konkurentów.

Na ten temat pojawia się wiele pytań: Czy płatne studia są przyszłością polskiego szkolnictwa wyższego? Jakie będą skutki tak drastycznej zmiany? W społeczeństwie istnieje silna obawa, że takie rozwiązanie mogłoby jeszcze bardziej pogłębić nierówności społeczne. Trwają debaty na ten temat, a przyszłość edukacji w Polsce z pewnością wymaga dalszej analizy i dyskusji.