Japonia, która w ubiegłym roku opierała się głównie na energii węglowej i gazowej, planuje wprowadzenie nowej strategii energetycznej, która ma na celu zakończenie ery zależności od paliw kopalnych. Większość energii krajowej, bo aż ponad 60 proc., pochodziła z tych źródeł, ale teraz Japonia stawia na różnorodność.

Jak podaje agencja Bloomberg, nowy miks energetyczny będzie oparty na odnawialnych źródłach energii oraz energii jądrowej, która ma stanowić około 20 proc. całości. Co więcej, energia odnawialna ma zająć od 40 do 50 proc. tego miksu. Strategia została opracowana przez ministerstwo handlu w ścisłej współpracy z panelem ekspertów liczącym 16 osób, a jej realizacja przewidziana jest na rok fiskalny 2040.

Aby zrealizować powyższe cele, Japonia będzie musiała zainwestować znaczne kwoty w sektor energetyczny. W roku fiskalnym 2023 energia jądrowa odpowiadała za zaledwie 8,5 proc. japońskiego miksu energetycznego, natomiast odnawialne źródła energii dostarczały około 20 proc. To pokazuje, jak wielką pracę trzeba wykonać, aby osiągnąć zamierzone cele.

Yoshifumi Murase, komisarz Agencji Zasobów Naturalnych i Energii, zwrócił uwagę na ograniczenia geograficzne Japonii. "Nasz kraj nie ma łatwo dostępnych zasobów, a góry i głębokie wody utrudniają rozwój potencjału odnawialnych źródeł energii" — zauważył. Dodał, że Japonia zmaga się z lukami w dostawach energii, co jeszcze bardziej komplikuje sytuację.

Eksperci zauważają, że przesunięcie w kierunku energii jądrowej może być kluczowe dla stabilności energetycznej kraju, zwłaszcza w kontekście globalnych wyzwań związanych z klimatem. Czy Japonia rzeczywiście przejdzie przez złożony proces modernizacji, aby stać się liderem w zrównoważonym rozwoju? Z pewnością będziemy śledzić te zmiany z zapartym tchem!