W programie "Świat według Polski", Sir Bill Browder ujawnił szokujące informacje dotyczące majątku Władimira Putina. Podkreślił, że skradzione pieniądze nie zostały przeznaczone na zdrowie, edukację ani infrastrukturę publiczną.

"Właściwie, ludzie Putina wydają te środki na prywatne odrzutowce, luksusowe jachty, wille w ekskluzywnych lokalizacjach oraz na szwajcarskie konta bankowe. To wszystko można spotkać na przykład w Monako czy Saint-Tropez. Jeśli masz przyjaciela z tego regionu, z pewnością wskaże ci nieruchomości należące do rosyjskich urzędników i oligarchów", mówił Browder w rozmowie z "Faktem".

Browder, inwestor i aktywista, zaznaczył, że majątek ludzi Putina można również zobaczyć na Sardynii wzdłuż Szmaragdowego Wybrzeża oraz w najdroższych częściach Londynu, takich jak Eaton Square. W jego ocenie, jednym z kluczowych powodów wybuchu wojny w Ukrainie było to, że Putin ukradł ogromne sumy pieniędzy, a jego lęk przed ewentualnym zrywem narodu rosyjskiego doprowadził go do stworzenia zewnętrznego wroga, aby odwrócić uwagę od wewnętrznych problemów.

"Nie chodzi o NATO czy o wielkie wizje rosyjskiego imperium. To wszystko sprowadza się do jednego: małego faceta, który dokonał kradzieży miliardów i obawia się własnych obywateli, co zmusza go do szukania dezinformacji i manipulacji. To jak Machiavelli w czystej postaci, istnieje bezpośrednia linia działania pomiędzy skradzionymi pieniędzmi a wojną w Ukrainie", dodał Browder.

Browder wskazywał również na nietypowy sposób, w jaki Putin utrzymuje swój majątek. "Jego bogactwo opiera się na innych ludziach, głównie oligarchach. Putin nie może mieć dokumentów czy wyciągów bankowych, które świadczyłyby o jego miliardach dolarów. Gdy tylko takie informacje wyjdą na jaw, może stać się podatny na szantaż", wyjaśnił.

Co ciekawe, według Browdera, rosyjska gospodarka jest obecnie w poważnych tarapatach. "Rezerwy banku centralnego są zamrożone, a kraj nie ma dostępu do rynków kapitałowych. Wielu młodych mężczyzn uciekło z Rosji, a kolejny milion zginął lub został ranny w wojnie. To chaos, który zagraża pozycji Putina", przyznał.

Jednak, jak podkreślił Browder, jedynym aspektem, który pozwala Putinowi na dalsze finansowanie wojny, jest sprzedaż surowców, w szczególności ropy naftowej. Dopóki ceny ropy utrzymują się na wysokim poziomie, Rosja będzie w stanie przetrwać finansowo.

Mimo różnych prób resetowania relacji Białego Domu z Kremlem, większość sankcji nałożonych na rosyjskich oligarchów oraz gospodarkę pozostaje w mocy. Administracja Donalda Trumpa jasno ostrzegła Rosję, że jeśli nie zakończy działań wojennych w Ukrainie, to skutki dla gospodarki kraju będą katastrofalne.

Sir Bill Browder, były inwestor w Rosji, od lat krytykuje korupcję w Rosji oraz łamanie praw człowieka, a w 2024 roku został odznaczony przez króla Karola III tytułem szlacheckim.