Jeremy Sochan, 21-letni polski koszykarz, od 2022 roku gra w NBA, a jego kariera w San Antonio Spurs z dnia na dzień nabiera tempa. Dzięki czteroletniemu kontraktowi z drużyną, Sochan już teraz zyskał status milionera, a jego przewidywane zarobki mogą osiągnąć spektakularne sumy.

W aktualnym sezonie Sochan jest jednym z kluczowych graczy Spurs, zajmując trzecie miejsce w zespole pod względem zdobytych punktów (15,1 pkt/mecz) oraz drugie w zbiórkach (8,4). Choć Victor Wembanyama zdominował raporty jako nowa gwiazda NBA, to eksperci zgodnie przyznają, że Sochan jest niezwykle istotnym ogniwem drużyny. Jego umiejętności defensywne i zdolność do krycia najlepszych strzelców przeciwnika czynią go nieocenionym zawodnikiem.

Reputacja Sochana rośnie nie tylko dzięki jego statystykom, ale także charyzmie i unikalnemu stylowi gry, co przyciąga uwagę mediów i potencjalnych sponsorów. Amerykański dziennik "The New York Times" już zauważył jego ogromny potencjał marketingowy.

Obecny kontrakt Sochana obowiązuje do lata 2026 roku. Po zakończeniu tego sezonu, San Antonio Spurs będą musieli podjąć decyzję o przedłużeniu umowy z Polakiem, gdyż chętnych na jego usługi nie zabraknie. W zależności od wyników sportowych, jego nowy kontrakt może wynosić średnio od 25 do 33 milionów dolarów rocznie. Warto zaznaczyć, że najwyższy kontrakt w historii Spurs należy teraz do Devina Vassella, który zarabia 146 milionów dolarów za pięć lat gry.

Jeremy Sochan ma także szansę na wpisanie się do historii polskiego sportu, przewyższając dotychczasowe rekordy. Dla porównania, Robert Lewandowski zarabia około 30 milionów dolarów rocznie w FC Barcelonie, a Iga Świątek osiągnęła dochody rzędu 21,4 miliona dolarów w 2024 roku.

Jeśli Sochan utrzyma obecny poziom gry, jego przyszłość finansowa zapowiada się obiecująco, a w 2025 roku może pojawić się na szczycie listy najlepiej opłacanych polskich sportowców, bijąc wszelkie rekordy!