Finanse

Joanna Szczepkowska niepokojona decyzjami Adama Glapińskiego: "Jakim człowiekiem trzeba być?"

2024-10-04

Jak donoszą media, zarząd Narodowego Banku Polskiego, na czele z prezesem Adamem Glapińskim, zdecydował o podwyżkach, które weszły w życie 1 października. Podwyżki obejmują nie tylko Glapińskiego, który teraz może zarabiać ponad 1,5 miliona złotych rocznie, ale również jego zaufanych współpracowników: Martę Kightley oraz Adama Lipińskiego, długoletniego działacza PiS. Zaskoczenie i oburzenie w mediach społecznościowych zyskały na sile po tym, jak Joanna Szczepkowska zwróciła uwagę na niewłaściwy moment na takie decyzje.

Szczepkowska napisała: "Prezes Glapiński... Jakim człowiekiem trzeba być, żeby ustanowić sobie podwyżki, będąc milionerem w trakcie, gdy wielu Polaków musi zaciskać pasa z powodu rosnących kosztów życia?" Zdaniem aktorki, jest to nieodpowiedzialne i pokazuje brak wrażliwości na realia, w jakich żyją zwykli obywatele.

Dariusz Rosati, były europoseł, podziela jej zdanie, określając działania Glapińskiego jako skandaliczne. Przypomniał, że jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie, prezes NBP może wkrótce stanąć przed Trybunałem Stanu.

Joanna Szczepkowska, znana ze swojego zaangażowania społecznego, to nie tylko aktorka, ale i pisarka oraz felietonistka, znana z krytycznych wypowiedzi na temat polskiej sceny politycznej. Od lat wyraża swoje zdanie na różne kontrowersyjne tematy. Wszyscy pamiętają jej głośne stwierdzenie o zakończeniu komunizmu w Polsce. Warto zaznaczyć, że w swoim dorobku artystycznym zdobyła liczne nagrody, w tym Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, wręczony jej przez samego Lecha Kaczyńskiego.

Aktorka nie boi się krytykować władzy, co widać w jej ostatnich wystąpieniach. W obliczu obecnej sytuacji w Polsce wyraziła przekonanie, że kluczowe jest, aby ludzie z sektora publicznego czuli się odpowiedzialni za swoje decyzje i działali w interesie społecznym, a nie tylko dla własnych korzyści.