
Justyna Steczkowska na Eurowizji! Co się wydarzyło?
2025-03-25
Autor: Agnieszka
Już 13 maja Justyna Steczkowska po 30 latach powraca na eurowizyjną scenę, aby zaprezentować swój nowy utwór "Gaja" w Bazylei. Piosenka z już wzbudziła dużą sensację i została pozytywnie przyjęta przez fanów po jej premierze w Oslo. To wielki powrót dla artystki, która w 1995 roku wystąpiła na Eurowizji z utworem "Sama". Warto zauważyć, że ten kultowy kawałek niestety nie jest dostępny w serwisach streamingowych, co frustruje wielu fanów.
Justyna przyznała, że przygotowania do występu to nie lada wyzwanie. "Zaproponowali mi huśtawkę taką, że wchodzę, przyczepiam się... Ja mówię 'naprawdę?'. Jak mam to zrobić w ciągu dwóch sekund? [...] To jest fizycznie niemożliwe. Zobaczymy" - zdradziła w rozmowie z dziennikarzami. Te wyzwania mogą jednak przyczynić się do tego, że Steczkowska zaskoczy wszystkich swoim występem.
Nie tylko fani, ale także eksperci uważają, że artystka może być czarnym koniem tego roku. Dla wielu jej powrót do Eurowizji to niesamowita okazja do przypomnienia sobie jej talentu. Niestety, problem z dostępnością piosenki "Sama" w serwisach streamingowych sprawia, że fani nie mogą odświeżyć sobie tego utworu.
Artystka zdradziła, że otrzymuje liczne skargi w tej sprawie. "Wina leży po stronie wytwórni, która ma prawo do tej piosenki. Ja ich nie mam. Wszelkie prawa są skomplikowane, a ja chciałabym, aby moja muzyka była dostępna, ale to nie zależy ode mnie" - wyjaśniła. Warto zauważyć, że "Sama" została wydana przez Pomaton EMI, który przeszedł kilka reorganizacji i obecnie jest częścią Warner Music Poland.
Fani nie mogą się doczekać występu Steczkowskiej, a jej nowa piosenka "Gaja" ma szansę stać się hitem na Eurowizji. Czy powtórzy sukces sprzed lat? Trzymamy kciuki!