Rozrywka

Karol Strasburger zdradza tajemnice "Familiady"! Co się zmieniło przez te lata?

2024-10-06

Karol Strasburger, ikona polskiej telewizji, od ponad trzydziestu lat prowadzi "Familiadę", która zyskała status kultowego teleturnieju uwielbianego przez całe rodziny w Polsce. W wywiadzie udzielonym dla "Faktu", prezenter podzielił się swoimi wspomnieniami i refleksjami na temat zmian, które zaszły w programie od jego debiutu w 1994 roku.

Od ponad trzech dekad "Familiada" nieprzerwanie bawi widzów, a legendarny już styl prowadzenia programu przez Strasburgera sprawił, że teleturniej pozostaje jednym z najpopularniejszych programów telewizyjnych w Polsce. Choć początkowo formuła programu była bardzo oficjalna, z tytułami naukowymi i formalnym zwracaniem się do uczestników, szybko okazało się, że taka konwencja nie znajduje uznania wśród widzów.

"To się nie sprawdziło" – wyznał Strasburger. Wspomniał, że obecnie ludzie są bardziej otwarci i preferują mniej formalne podejście. "Zwracam się do uczestników per 'ty', co sprzyja stworzeniu przyjaznej atmosfery. Mówię im, że jestem tutaj, aby im pomagać, traktuję to jako miłe spotkanie" – dodał prezenter.

Dodatkowo, zmieniła się również struktura drużyn w "Familiadzie". Już nie muszą to być tylko rodziny – program otworzył swoje drzwi dla zespołów składających się z przyjaciół, studentów czy kolegów z pracy. Jednakże program unika zapraszania polityków i pracowników państwowych, co zdaniem Strasburgera, przyczynia się do luźniejszej atmosfery.

Mimo licznych spekulacji o ewentualnym zakończeniu emisji "Familiady", nie ma wątpliwości, że program na stałe wpisał się w telewizyjny krajobraz Polski. Dla wielu widzów niedziela bez "Familiady" i dowcipów Karola Strasburgera jest po prostu nie do pomyślenia.

Nie przegap: Zaskakujące wyniki ostatniego odcinka! Ilu widzów zasiadło przed telewizorami? Karol zdradza, co przyniesie przyszłość dla programu!