Kraj

Kierwiński nie wytrzymał po komentarzu dziennikarki. "Coś obrzydliwego"

2024-10-06

W ostatnich dniach na polskiej scenie politycznej znów zawrzało. Politycy z różnych ugrupowań podjęli dyskusję na temat zarządzania kryzysowego i rekonstrukcji terenów, które ucierpiały wskutek katastrof naturalnych, do których doszło w ostatnim czasie. Wśród gorących tematów znalazło się stwierdzenie posła Platformy Obywatelskiej, Marcina Kierwińskiego, dotyczące planowania działań w zakresie odbudowy zniszczonych terenów.

Dorota Kania, znana dziennikarka i publicystka, nie pozostawiła na nim suchej nitki. W jednym z postów na platformie X podkreśliła, że zapowiedzi Kierwińskiego o rozpoczęciu działań wiosną, zbieżnego z czasem nadchodzącej kampanii prezydenckiej, to ewidentny cynizm. „Bezczelny jest jednak @MKierwinski mówiąc, że usuwanie skutków powodzi na dobre rozpocznie się wiosną. A co mają zrobić mieszkańcy terenów, przez które przeszła powódź?” – pytała Kania, wyrażając swój sprzeciw wobec politycznych gier w obliczu tragedii.

Marcin Kierwiński, w obronie swojej wypowiedzi, ostro zareagował na krytykę, zarzucając swoim rywalom manipulacje i przesadne dramatyzowanie sytuacji. „Czy Wy tylko kłamać potraficie? Czy nawet na tej tragedii musicie robić tą swoją ohydną propagandę? Coś obrzydliwego” – odpowiedział polityk. Kierwiński podkreślił, że rząd podejmuje działania w celu jak najszybszego przywrócenia normalności w dotkniętych regionach.

W międzyczasie do debaty włączył się Michał Woś, były minister środowiska, który określił obecny rząd mianem „partaczy”. Jego słowa spotkały się z kolejną ostrą odpowiedzią Kierwińskiego, który zaznaczył, że polityczne przepychanki nie są obecnie priorytetem, a kluczowe jest zaspokojenie potrzeb lokalnych społeczności.

Mieszkańcy terenów dotkniętych powodzią apelują o szybkie działania, które pozwolą im wrócić do normalnego życia. Wiele osób wskazuje, że polityczne kłótnie tylko zaostrzają ich frustrację, podczas gdy ich podstawowe potrzeby pozostają niezaspokojone.

W kontekście nadchodzących działań, rząd zapowiada także projekty infrastrukturalne, które mają ruszyć na wiosnę, co może pomóc w odbudowie i przywróceniu stabilności w regionach nawiedzonych przez żywioły. Obywatele mają nadzieję, że tym razem politycy potraktują sytuację poważnie, stawiając na konkretne działania zamiast na wzajemne oskarżenia.