Najnowsze dane opublikowane przez Narodowy Bank Polski pokazują, że podaż pieniądza w Polsce osiągnęła nowe szczyty. W sierpniu wartość podaży pieniędzy wzrosła o 10,7 miliarda złotych, co jednak jest nieznacznie gorszym wynikiem od prognoz, które wskazywały na roczny wzrost na poziomie 8 procent.

Eksperci zauważają, że ten wzrost jest rezultatem głównie zwiększenia wartości depozytów oraz zobowiązań w sektorze gospodarstw domowych oraz przedsiębiorstw niefinansowych. Wartość depozytów gospodarstw domowych wzrosła o 4,1 miliarda złotych, osiągając 1 bilion 268,5 miliarda złotych, natomiast w przypadku przedsiębiorstw odnotowano wzrost o 2,8 miliarda złotych, co daje 491,3 miliarda złotych.

Również zadłużenie sektora przedsiębiorstw niefinansowych wzrosło o 4 miliardy złotych, osiągając poziom 415,5 miliarda złotych, a zadłużenie gospodarstw domowych zwiększyło się o 3,7 miliarda złotych, sięgając 795,2 miliarda złotych. To zjawisko jest niepokojące i wskazuje na rosnące obciążenia finansowe Polaków.

Co więcej, aktywa zagraniczne netto na koniec sierpnia zmniejszyły się o 0,1 procent, wynosząc 824,92 miliarda złotych, co oznacza wzrost o 12,7 procent w skali roku.

Zaskakujące jest to, że wartość gotówki w obiegu (poza kasami banków) wzrosła o 0,8 procent w porównaniu z poprzednim miesiącem i wyniosła 384,58 miliarda złotych, co wskazuje na wzrost o 8,5 procent rocznie.

Sebastian Sajnóg, analityk z Polskiego Instytutu Ekonomicznego, podkreśla: "Polacy intensywnie odbudowują swoje oszczędności. Coraz więcej pieniędzy lokują na bieżących depozytach, które w sierpniu były wyższe o 13,7 procent w porównaniu do poprzedniego roku. Depozyty krótkoterminowe, czyli te do 2 lat, wzrosły o 4,4 procent."

Odbudowa oszczędności ma istotne znaczenie dla polskiego rynku, ponieważ od grudnia 2021 do lipca 2023 roku oszczędności nominalne spadły aż o 42,3 procent. Większa skłonność do oszczędzania wiąże się z umiarkowanym wzrostem konsumpcji, co może wpłynąć na przyszłe decyzje Rady Polityki Pieniężnej NBP dotyczące stóp procentowych.

Obserwując te zmiany, eksperci zastanawiają się, jaki wpływ na gospodarkę będzie miała ta zmiana w zachowaniach finansowych Polaków. Czy to dobry moment na inwestycje, czy może lepiej skłonić się ku bezpieczeństwu oszczędności? Czas pokaże!