Sony oficjalnie ogłosiło koniec produkcji konsol PlayStation 4 i PS4 Pro, a ich wysyłka do Japonii została zakończona. To potwierdzenie oznacza, że te kultowe urządzenia wkrótce przejdą na zasłużoną emeryturę.

PlayStation 4, a także jego ulepszona wersja PS4 Pro, były nie tylko komercyjnie udane, ale również wprowadziły na rynek wiele znakomitych gier oraz serii, które stały się hitami wśród graczy. Najpopularniejsze tytuły, takie jak „The Last of Us Part II” czy „God of War”, osiągnęły niebywały sukces, co przyczyniło się do ogromnej popularności konsoli.

Dzięki swojej integracji z usługami online i platformą PlayStation Plus, PS4 zdołało zbudować silną społeczność graczy, co dodatkowo przedłużyło jego żywotność, nawet gdy na horyzoncie pojawiła się PlayStation 5. Choć PS5, dostępne od kilku lat, stało się głównym koniem pociągowym Sony, sukces PS4 nadal odczuwany jest w branży gier.

Warto zaznaczyć, że w pierwszych 50 miesiącach życia PS5 sprzedaż tej konsoli wzrosła o 7% w porównaniu do PS4 w tym samym okresie. Oznacza to, że gracze chętniej sięgają po nową generację sprzętu, mimo uznania, jakie zyskała PS4.

Zakończenie produkcji PS4 i PS4 Pro nie oznacza jednak, że ich wpływ na świat gier jest znikomy. Te konsole zdefiniowały pokolenie graczy i wprowadziły wiele innowacji, które zostaną zapamiętane na zawsze. Wydarzenie to zamyka piękną erę, która z pewnością pozostawi po sobie trwały ślad w historii branży gier.

Czyżby było to końcem pewnej epoki, czy może początek nowej? Gracze wciąż czekają na nowe tytuły i doświadczenia, które przyniesie PlayStation 5 oraz kolejne generacje, jednak nostalgia za PS4 będzie towarzyszyć im przez długi czas.