Ceny masła w Polsce osiągają rekordowe poziomy, a eksperci przewidują, że już w pierwszej połowie 2025 roku kostka masła będzie kosztować 10 zł. Wzrost cen jest związany z mniejszą produkcją mleka, co wpływa na ceny produktów mleczarskich. Warto zauważyć, że masło jest jednym z najczęściej wyszukiwanych artykułów w aplikacjach promocyjnych, co świadczy o jego dużej popularności wśród konsumentów.

W ciągu ostatnich miesięcy ceny masła wzrosły znacznie. Na przykład w sierpniu wzrost ceny wyniósł aż 29,3% w porównaniu do roku poprzedniego, a w październiku już 32,2%. Analitycy zwracają uwagę na różnice w cenach w zależności od formatu sklepu - hipermarkety i sklepy cash&carry odnotowały największe podwyżki.

Do tego dochodzi ograniczenie liczby promocji na masło - od stycznia do początku listopada tego roku liczba akcji promocyjnych zmniejszyła się o 13,8%. Największe ograniczenia dotyczyły sieci cash&carry oraz supermarketów. Z drugiej strony dyskonty zwiększyły liczbę promocji, co może oznaczać większą konkurencję w tym segmencie rynku.

Ekspert dr Krzysztof Łuczak wskazuje na globalne czynniki wpływające na ceny, takie jak inflacja, ceny mleka i energii. Zmiany te oznaczają, że konsumenci mogą być zmuszeni do przyzwyczajenia się do wyższych cen masła, co wpłynie na ich codzienne zakupy. Również analizy z UCE Research pokazują, że liczba promocji na masło w sklepach ma tendencję spadkową, co w dłuższej perspektywie może oznaczać jeszcze wyższe ceny.

Wzrost cen masła, jako produktu kluczowego w polskiej kuchni, może wywołać nie tylko zmiany w przyzwyczajeniach zakupowych, ale także wpłynąć na decyzje dotyczące diet oraz stylu życia Polaków. Co stanie się, gdy masło osiągnie 10 zł? Jakie są alternatywy dla tradycyjnych produktów mleczarskich? Pytania te stają się coraz bardziej aktualne.