Tragiczne zdarzenie podczas meczu

W 53. minucie emocjonującego spotkania pomiędzy AC Milan a Udinese Calcio doszło do dramatycznego incydentu, który wstrząsnął nie tylko zawodnikami, ale również kibicami na trybunach. Mamy do czynienia z niebezpiecznym starciem dwóch graczy, które mogło zakończyć się o wiele gorzej.

Wszystko zaczęło się od prostopadłego podania, które jeden z piłkarzy Udinese posłał w stronę obrony Milanu. Bramkarz Mike Maignan ruszył na ratunek, próbując wybić piłkę, ale nieszczęśliwie zderzył się z Alexem Jimenezem.

Moment, który trzymał w napięciu

Na trybunach panowała cisza, gdy sędzia błyskawicznie wezwał pomoc medyczną. W tym momencie Tammy Abraham, kolega z drużyny, z początku zszokowany, zaczął się modlić w okolicach ławek rezerwowych, co tylko podkreśliło dramatyzm całej sytuacji.

Obawy o zdrowie Maignana

Poszkodowany Maignan został przetransportowany z boiska na noszach, a jego miejsce zajął Marco Sportiello w 55. minucie. Z informacji płynących z portalu milannews.it wynika, że bramkarz ma uraz głowy, co budzi obawy o jego dalszą karierę.

Powrót Jimeneza i triumf Milanu

Z kolei Jimenez, mimo zderzenia, kontynuował grę aż do 73. minuty, gdy na boisku zastąpił go Riccardo Sottil. Mimo tego dramatycznego momentu, AC Milan zdominował rywalizację, wygrywając ostatecznie 4:0. Na listę strzelców wpisali się Rafael Leao, Strahinja Pavlović, Theo Hernandez i Tijjani Reijnders.

Statystyki Maignana i przyszłość