Finanse

Krzysztof Bosak: Zgłoszę podejrzenie do ABW. Rolnicy donieśli o podrzucaniu padliny!

2024-12-18

Autor: Piotr

Krzysztof Bosak, poseł i przedstawiciel ruchu politycznego, zwrócił uwagę na niepokojące relacje polskich rolników dotyczące zjawiska afrykańskiego pomoru świń (ASF). Z rozmów, które prowadził z farmerami, wynika, że 'skupiska ASF pojawiają się nieprzypadkowo w różnych miejscach'.

Według Bosaka, rolnicy opisują sytuacje, w których byli świadkami podrzucania padliny, co jego zdaniem ma na celu rozmnażanie ognisk ASF w Polsce. 'To jest działania, które mogą sugerować, że ktoś ma interes w destabilizacji polskiego rynku hodowlanego', mówi polityk w wywiadzie dla Radia Zet. Bosak jest przekonany, że takie akty są częścią szerszej wojny gospodarczej, która toczy się w kraju.

Polityk obiecał, że złoży pismo do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) w tej sprawie. 'Jestem zdeterminowany przekazać tę sprawę odpowiednim organom' - podkreśla.

Z ostatnich informacji wynika, że sytuacja hodowców świń w Polsce staje się coraz bardziej dramatyczna. W lipcu tego roku w okolicy Ujazdu potwierdzono nowe ognisko ASF, co doprowadziło do prewencyjnego wybicia 16 stad. Sytuację skomplikowało wstrzymanie działań Inspekcji Weterynaryjnej przez wiceministra rolnictwa Michała Kołodziejczaka, co wzbudziło wiele kontrowersji wśród rolników.

Hodowcy alarmują, że walka z ASF trwa już od jedenastu lat, co przynosi im ogromne straty. Często nie mogą sprzedać zwierząt z obszarów zagrożonych bez skomplikowanej biurokracji i zgód, co naraża ich na straty finansowe. 'Tracimy około 180 zł na każdym tuczniku', mówi Remigiusz Bilski, hodowca ze względu na obniżone ceny spowodowane ASF.

Politycy apelują również o większe wsparcie państwowe dla rolników poszkodowanych działaniami związanymi z ASF. Rolnicy krytykują brak rekompensat za straty poniesione w wyniku epidemii i domagają się działań, które pomogą im przetrwać te trudne czasy. Sytuacja w polskim rolnictwie staje się alarmująca i wymaga natychmiastowej reakcji zarówno ze strony władz, jak i społeczeństwa.