Kto pokryje koszty nieudanej inwestycji w Ostrołęce? Możliwe rozliczenia z byłymi zarządcami
2024-12-02
Autor: Andrzej
Ostatnie doniesienia wskazują, że odpowiedzialność za gigantyczne straty związane z budową elektrowni w Ostrołęce mogą ponieść byli członkowie zarządu. Wśród nich wymienia się takie osoby jak Grzegorz Ksepko, Jacek Kościelniak, oraz Alicja Klimiuk. Nadzór nad projektem sprawowali Zbigniew Wtulich, Paulina Ziemiecka-Księżak, Agnieszka Terlikowska-Kulesza, Maciej Żółtkiewicz, Andrzej Powałowski czy Marek Szczepańca.
Kiedy zaplanowano budowę nowoczesnego bloku węglowego, miał on stać się jednym z najważniejszych źródeł energii w Polsce. Niestety projekt zakończył się fiaskiem – raporty Najwyższej Izby Kontroli wskazują, że budowa bloku C, który ostatecznie został rozebrany, kosztowała około 1,35 miliarda złotych. Co więcej, inwestycja, która miała przynieść korzyści ekonomiczne, jedynie obciążyła budżet, a infrastruktura, która miała być wykorzystana do produkcji energii, została zaniechana.
Prace nad projektem rozpoczęły się w 2018 roku, ale już wiosną 2020 roku wstrzymano je w obliczu licznych kontrowersji związanych z zarządzaniem projektem oraz wyniszczającymi kosztami. Oczywiście pojawia się pytanie, czy osoby odpowiedzialne za ten nieudany projekt poniosą konsekwencje finansowe? Z pewnością sprawa ta wzbudza ogromne zainteresowanie, a lokalna społeczność śledzi każdy rozwój sytuacji.