Co się wydarzyło: W czwartek, 21 listopada, ukraińskie Siły Powietrzne poinformowały o użyciu przez rosyjskie wojska międzykontynentalnej rakiety balistycznej RS-26 "Rubież" o zasięgu do 6 tysięcy kilometrów. Rakieta miała zostać wystrzelona z obwodu astrachańskiego w Rosji, co spotkało się z międzynarodowym potępieniem i zwiększyło napięcia w regionie.

Jak zareagował złoty: Po tym incydencie kurs dolara amerykańskiego wzrósł o ponad 0,50 proc., osiągając niemal 4,14 zł. Równocześnie euro, które osiągnęło poziom prawie 4,36 zł, również odnotowało znaczący wzrost. Eksperci zauważają, że złoty znajduje się pod wpływem niekorzystnych trendów globalnych, co może dodatkowo destabilizować sytuację na rynkach walutowych.

Co dalej: Analitycy z PKO BP przewidują, że w nadchodzących dniach złoty może zmagać się z dalszymi spadkami wartości. Jak wynika z ich analizy, ryzyko przetestowania tegorocznych szczytów na indeksie dolara (DXY) wzrasta, a kurs euro może wzrosnąć w stronę 4,35 zł. Inwestorzy kuszeni potencjalnym pogorszeniem sytuacji w regionie przenoszą swoje fundusze do bezpieczniejszych aktywów, takich jak dolar amerykański.

Dodatkowo warto zwrócić uwagę na rosnące obawy o wpływ sytuacji na Ukrainie na stabilność rynku w Europie. Wzrosty wartości dolara oznaczają, że sytuacja geopolityczna może znacząco wpłynąć na lokalne gospodarki i inwestycje. W obliczu tego napięcia, wiele krajów rozważa wprowadzenie dalszych sankcji wobec Rosji, co mogłoby pogłębić kryzys gospodarczy.

Więcej na temat sytuacji w Rosji i jej konsekwencji dla regionu znajdziesz w naszych innych artykułach.