Magdalena Biejat: Tajemniczy mąż i jego rola w życiu polityczki! "Nie boi się opieki nad dziećmi!"
2024-12-17
Autor: Michał
Magdalena Biejat, kandydatka Nowej Lewicy na urząd prezydenta, zaskakuje nie tylko swoimi planami politycznymi, ale i życiem prywatnym. W ostatnich latach przeszła znaczną metamorfozę zarówno w stylu ubierania się, jak i podejściu do polityki. Jakie tajemnice kryje jej życie rodzinne?
Kandydatura Magdaleny Biejat została ogłoszona 16 grudnia 2024 roku podczas konwencji partyjnej w Warszawie. Wicemarszałkini Senatu z dużą determinacją podkreśliła, że jednym z kluczowych tematów jej kampanii będzie kryzys mieszkaniowy, który chce realnie rozwiązać. "Reprezentuję wartości takie jak nadzieja, troska i współpraca, co jest ważne dla wszystkich Polaków" - powiedziała na konwencji.
Biejat znana jest ze swojego oryginalnego stylu - potrafi jeździć na rowerze w szpilkach!
Metamorfoza, która dotknęła polityczkę, obejmowała także zmianę wizerunku. Zrezygnowała z luźnych ubrań na rzecz eleganckich garniturów i dobrze skrojonych marynarek. Jej fryzura również się zmieniła - długi ogon zamieniła na modny bob. Co ciekawe, jej historia zawodowa zaczęła się w 2019 roku, kiedy zdobyła mandat poselski, jednak z sukcesami politycznymi wiąże się również odpowiedzialność za rodzinę.
Rozmawiając o swoim życiu osobistym, Biejat po raz pierwszy ujawniła imiona swoich dzieci - 6-letniej Leii i 9-letniego Ignacego. "Moja kariera polityczna to była praca na dwa etaty. Wsparcie mojego męża i rodziny okazało się nieocenione" - wspomina.
Jej mąż, o którego tożsamości nie chce mówić, jest bardzo zaangażowany w wychowanie dzieci. "Jest dla mnie ogromnym wsparciem. Opieka nad dziećmi to również jego obowiązek. Mam szczęście, że mam blisko dziadków, co pomaga w codziennym życiu" - zdradziła Biejat.
Co więcej, w TOK FM podkreśliła, że równość płci to nie tylko hasło, ale także umożliwienie mężczyznom budowania bliskich relacji z dziećmi. "W domu bawimy się w Sejm, nasz synek jest marszałkiem i 'zamyka' wszystkie moje poprawki" - żartowała, pokazując jednocześnie lekkość w łączeniu obowiązków domowych z karierą polityczną.
Mimo gotowości do dzielenia się niektórymi aspektami swojego życia, Biejat stawia na priorytet - ochrona prywatności swoich dzieci. "Mają prawo do normalnego dzieciństwa, i to jest dla mnie najważniejsze" - podsumowała.