Dziś, 8 kwietnia, policja z Gdańska ogłosiła, że ich skrzynka mailowa zalała fala zgłoszeń dotyczących zbrodni sprzed 16 lat. Jak podkreśla podkom. Anna Banaszewska-Jaszczyk, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji, pierwsze zgłoszenia dotyczyły zarówno zamordowanej kobiety, jak i potencjalnych sprawców. Nowe informacje mogą być kluczowe dla rozwiązania tej mrożącej krew w żyłach sprawy.

W Drzewinie, małej miejscowości na Pomorzu, w 2007 roku odnaleziono ciało młodej kobiety, które było w makabrycznym stanie – pozbawione głowy, dłoni i nóg. Od tamtej pory śledztwo stało w miejscu, a tożsamość ofiary pozostawała nieznana. Na szczęście nowoczesna technologia pomogła w ustaleniu przynajmniej zarysu jej wyglądu. Dzięki współpracy z amerykańską firmą Parabon Nanolabs, która specjalizuje się w fenotypowaniu DNA, możliwe było odtworzenie portretu ofiary.

Policja przypuszcza, że kobieta miała około 25 lat, jej wzrost wynosił między 157 a 167 cm, a na jej podbrzuszu widoczna była blizna po cesarskim cięciu. Morderca odciął fragment skóry z górnej części lewej ręki, co mogło być próbą ukrycia charakterystycznego tatuażu. Taki detal może okazać się istotny, ponieważ może prowadzić do identyfikacji ofiary.

Służby ścigania apelują do osób, które mają jakiekolwiek informacje odnośnie tej sprawy, zarówno na temat tożsamości ofiary, jak i sprawcy. Gwarantują pełną anonimowość, co może zachęcić osoby, które do tej pory nie odważyły się zgłosić. Każda wskazówka może być kluczowa dla wyjaśnienia tej strasznej zbrodni.

Informacje można przekazywać osobiście w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku przy ul. Okopowej 15, telefonicznie pod numerami 47 74 15 931 lub 691 420 551, lub przez e-mail: [email protected].

Zachęcamy do śledzenia tej sprawy; to może być szansa na uzyskanie odpowiedzi dla bliskich ofiary oraz wymierzenie sprawiedliwości.