Mark Brzezinski opuszcza Polskę. "Będę za nią straszliwie tęsknił!"
2024-11-27
Autor: Michał
Mark Brzezinski, ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce od 19 stycznia 2022 roku, ogłosił swoją rezygnację ze stanowiska we wtorek, 26 listopada, za pośrednictwem swojego konta na Instagramie. Dyplomata potwierdził, że złożył już list rezygnacyjny na ręce prezydenta USA, Joe Bidena. "20 stycznia 2025 roku będzie moim ostatnim dniem jako ambasadora USA w Polsce. Chcę wyrazić moją wieczną wdzięczność prezydentowi Bidenowi za zaufanie, które mi okazał, wybierając mnie do tej roli. Służba jako ambasador była jednym z moich wielkich marzeń. Nigdy nie sądziłem, że będę pełnił tę funkcję w Polsce, co przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Spędziłem trzy intensywne lata w jednej z najlepszych ambasad USA" – podkreślił Mark Brzezinski na Instagramie.
"Będę tęsknił za Polską!"
Ambasador wyraził swoje osobiste uczucia związane z nadchodzącą zmianą. "Czuję ogromne emocje. Kocham Polskę i Polaków – są tak ciepłymi, serdecznymi i wspierającymi ludźmi. Będę straszliwie tęsknił za rolą ambasadora. Oczywiście, chciałbym pozostać w tej roli jeszcze przez kilka lat, ale czuję, że jako przedstawiciel administracji Joe Bidena odejdę razem z nią, w ostatniej minucie, ostatniego dnia kadencji prezydenta" – stwierdził Brzezinski w rozmowie z portalem money.pl.
Ambasador zaznaczył, że ma wiele refleksji związanych z tą sytuacją. "Uwielbiam te trzy lata spędzone w Polsce. Doświadczyłem niesamowitego ciepła i gościnności w każdym miejscu, w którym się znalazłem. Mogę jedynie powiedzieć: dziękuję, dziękuję, dziękuję!" – mówił ambasador.
Brzezinski podkreślił, jak wiele Polska osiągnęła w ciągu ostatnich trzech lat w kwestiach wojskowych, energetycznych, uchodźczych oraz biznesowych. "Nasze wspólne osiągnięcia są imponujące w każdym wymiarze. Był to czas pełen sukcesów" – dodał.
Nie mniej istotnym momentem było wyrażenie przez niego dobrych życzeń dla Donalda Trumpa. "Życzę mu wielu sukcesów w roli prezydenta USA" – dodał ambasador, co wzbudziło spore zainteresowanie w mediach.
Brzezinski, jako szanowany dyplomata, pozostawił po sobie ślad w polsko-amerykańskich relacjach, które z pewnością będą kontynuowane, niezależnie od tego, kto obejmie jego stanowisko po jego odejściu.