Mazda nie przestaje zaskakiwać

Mazda jest marką, która od zawsze stawia na swoje własne pomysły, często ignorując panujące na rynku trendy. Dzięki temu zyskała wierne grono zwolenników. Warto przyjrzeć się ostatnim wypowiedziom przedstawicieli australijskiego oddziału Mazdy, którzy zapowiedzieli, że firma nie zamierza przejmować się nowymi regulacjami i karami za emisję gazów. Vinesh Bhindi, szef oddziału, podkreślił, że Mazda będzie kontynuować produkcję dużych silników spalinowych, które cieszą się ogromnym zainteresowaniem wśród klientów. Choć Japończycy pracują nad elektryfikacją swoich modeli, to jednak nie planują całkowicie porzucać silników spalinowych, co jest dobrą wiadomością dla wielu kierowców.

Australia jest istotnym rynkiem dla Mazdy, gdzie rocznie sprzedaje się około 100 tys. samochodów.

Czas na zmiany w Polsce?

Również w Polsce Mazda trzyma się swoich korzeni. Duże silniki spalinowe pozostały w ofercie marki. Niedawno na rynku zadebiutował model Mazda CX-60, który jest dużym SUV-em klasy średniej o długości 4745 mm. Model ten stanowi silną konkurencję dla niemieckich marek premium, takich jak BMW X3, Audi Q5 czy Mercedes GLC. Mazda CX-60 dostępna jest w Polsce jako hybryda plug-in z silnikiem benzynowym 2.5 l, osiągającym łączną moc 327 KM. Dla miłośników większych mocy przygotowano też sześciocylindrowego diesla o pojemności 3,3 l, który oferuje dwie wersje mocy - 200 lub 254 KM. To niezwykłe wydanie silnika w dzisiejszych czasach przykuwa uwagę i może zmienić rynek SUV-ów w Polsce.

Co więcej, najnowszym modelem Mazdy w polskiej ofercie jest model CX-80, mający prawie pięć metrów długości, który również dostępny jest z tymi nowoczesnymi jednostkami napędowymi. Dla kierowców poszukujących mocy i wydajności, to wyśmienita informacja!

Czy Mazda zdoła utrzymać swoje pozycje na rynku, mimo rosnących wymogów ekologicznych?

Czy klienci nadal będą wybierać duże silniki spalinowe? Odpowiedzi na te pytania mogą zaskoczyć!