
Meksyk. Turysta z Niemiec wspiął się na piramidę Majów: grozi mu grzywna i więzienie
2025-03-24
Autor: Jan
W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania z 20 marca, ukazujące turystę wspinającego się po piramidzie Kukulkana w Chichén Itzá, na półwyspie Jukatan w Meksyku. Akcja miała miejsce w momencie, gdy na miejscu przebywało od 8 do 9 tysięcy osób, które przybyły, aby zobaczyć zjawisko znane jako Zejście Pierzastego Węża, podczas którego cień przypomina węża na schodach piramidy podczas wiosennej równonocy.
Mężczyzna, pochodzący z Niemiec, nie spotkał się z uznaniem publiczności, a jego działania wywołały oburzenie w tłumie. W miarę jak wspinał się na szczyt, słyszał z boku obelgi, takie jak "Nie wolno ci wchodzić do świątyni!" oraz "złóż go w ofierze!". Ostatecznie został ukarany przez strażników świątyni, którzy dopadli go dopiero na szczycie.
Co ciekawe, w tym samym dniu na piramidę próbował wspiąć się inny mężczyzna z Niemiec. W momentach zamieszania ukrył się w jednej z komór budynku, aby uniknąć konfrontacji.
Kara za wspinaczkę na piramidę Kukulkana, która została zbudowana około 1000 lat temu i znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO, może wynosić od 55 760 do 278 800 meksykańskich peso (od 10 tysięcy do 51 tysięcy złotych). Wszelka próba uszkodzenia piramidy grozi więzieniem.
Decyzja o zakazie wspinaczki na piramidę została wprowadzona, aby zachować tę cenną historyczną strukturę. Przed zakazem dochodziło do wielu incydentów, które mogłyby prowadzić do uszkodzenia budowli oraz zagrażały bezpieczeństwu turystów, biorąc pod uwagę strome stopnie.
To nie pierwszy przypadek, gdy do nielegalnej wspinaczki doszło w Chichén Itzá. Dwa lata temu polski turysta został ukarany grzywną w wysokości 5 tysięcy peso i spędził 12 godzin w areszcie za podobne czyny.
Zobacz także: jak wpływają na turystykę takie incydenty? Czy światowe zabytki powinny być lepiej chronione przed nieodpowiedzialnym zachowaniem turystów?