Dmitrij Miedwiediew, wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, odniósł się do możliwości zakończenia wojny w Ukrainie, wskazując na kontrowersyjny scenariusz podziału tego kraju, porównując go do sytuacji Niemiec po II wojnie światowej. W swoim wpisie na mediach społecznościowych Miedwiediew zasugerował, że 'niemiecka opcja' może być zrealizowana jedynie poprzez bezpośrednią aneksję pozostałości terytoriów małoruskich na rzecz 'dużej' Federacji Rosyjskiej.

Były prezydent Rosji przytoczył słowa Kurta Volkera, byłego specjalnego przedstawiciela Departamentu Stanu USA ds. Ukrainy, który wskazywał na historyczne analogie po zakończeniu konfliktu. Miedwiediew ostro skrytykował także zachodnich przywódców, takich jak Antony Blinken i Boris Johnson, oskarżając ich o rusofobię i nazywając ich 'patentowanymi idiotami'.

W dalszej części swojego wystąpienia Miedwiediew skomentował również działania nowego prezydenta USA, Donalda Trumpa, sugerując, że przedstawiane przez niego pomysły na zakończenie wojny są mało realne i mają charakter jedynie PR-owy. 'Szybkie sukcesy w rozwiązaniu konfliktu są bardzo wątpliwe, a amerykańska gospodarka żyje w swoim własnym świecie' – stwierdził rosyjski polityk.

Miedwiediew podkreślił, że miało miejsce wiele wirtualnych zwycięstw, tworząc zamieszanie wokół naprawdę istotnych problemów, jakie Zjednoczone Stany teraz napotykają.

W międzyczasie sytuacja na Ukrainie pozostaje napięta, a świat z niepokojem spogląda na dalszy rozwój wydarzeń. Ostatnie doniesienia wskazują, że konflikt nie wygląda na rozwiązanie w najbliższym czasie. W obliczu rosnącej liczby ofiar i zniszczeń, społeczeństwo oczekuje stanowczych działań ze strony wszystkich zaangażowanych stron.