2 kwietnia 2025 roku z pewnością przejdzie do historii Widzewa Łódź jako dzień, w którym rozpoczęła się nowa era. W miniony piątek miała miejsce oficjalna zmiana większościowego akcjonariusza klubu, a nowym właścicielem został Robert Dobrzycki - polski miliarder i wizjoner, którego działalność biznesowa związana jest z firmą Panattoni. Dobrzycki nabył 76,06% akcji klubu za 13,4 miliona złotych, co otwiera drzwi do ambitnych planów rozwoju Widzewa.

Obecny właściciel Tomasz Stamirowski, który zachował 20,05% akcji, oraz 3,89% akcji znajdujące się w Stowarzyszeniu Widzew, są zgodni co do tego, że zmiana ta może przynieść wymarzone sukcesy zespołu.

Robert Dobrzycki zapowiedział, że na letnie okno transferowe planuje przeznaczyć 4 miliony euro na pozyskanie nowych zawodników, co jest zaledwie krokiem w kierunku większych inwestycji, które mają wynieść kilkadziesiąt milionów złotych. Będzie to obejmować m.in. rozbudowę stadionu, wsparcie akademii oraz spłatę wcześniejszych zobowiązań klubu.

- Dzisiaj ambicje Widzewa sięgają wyżej, a ich wyrazicielem jest Robert Dobrzycki - stwierdził Michał Rydz, prezes Widzewa. W odpowiedzi na zaproszenie do współpracy, Tomasz Tomczak, prezes Stowarzyszenia Reaktywacja Tradycji Sportowych, zapewnił, że nowe kierownictwo może liczyć na wsparcie.

Dobrzycki, w trakcie konferencji prasowej, podkreślił, że klub jest w stabilnej sytuacji, głównie dzięki pracy poprzedniego właściciela. Przyznał również, że letnie okno transferowe ma za zadanie poprawić jakość drużyny i dostarczyć emocji kibicom. - Chcemy, aby nasz zespół był konkurencyjny, a to wymaga zmiany niektórych zawodników. Jesteśmy gotowi na większe zmiany niż w przeszłości - dodał Dobrzycki.

Jednakże nowy właściciel nie krył, że z takimi zmianami wiążą się również pewne ryzyka. - Chcemy jednak trzymać się zasady, aby w każdej decyzji kierować się logiką i strategicznym myśleniem. Duży budżet pozwoli nam organizować wszystko w sposób efektywny - zaznaczył.

W trakcie konferencji pojawił się także temat rozbudowy stadionu Widzewa. Dobrzycki wyjaśnił, że konieczne jest rozpoczęcie rozmów z miastem, ponieważ stadion jest miejską własnością, a inwestycja w jego rozbudowę wymaga dużych nakładów finansowych.

Dodatkowo, w klubie rozważane są plany stworzenia nowoczesnego ośrodka treningowego, którego budowa rozpoczęła się już na etapie przetargowym. Celem jest stworzenie idealnych warunków do rozwoju młodych talentów oraz profesjonalnej kadry sportowej. Mówi się również o strategii długofalowego rozwoju, która będzie opierała się na zrównoważonym budżecie oraz inwestycjach w młodzież.

Robert Dobrzycki zapewnia, że nie boi się wyzwań, jakie niesie za sobą prowadzenie klubu sportowego, mając na uwadze, że piłka nożna to nieprzewidywalny biznes. Jednak przy odpowiednim planowaniu i inwestycjach, może przynieść wymierny sukces zarówno na boisku, jak i poza nim. To oznacza, że Widzew Łódź może wkrótce stać się jednym z czołowych zespołów w Ekstraklasie, jeśli nowa strategia wejdzie w życie.