Witold Skrzydlewski, postać znana z miliardów i wielkiej pasji do żużla, postanowił ponownie zaangażować się w losy klubu Orzeł Łódź. Po tym, jak wiceprezes Jakub Zborowski oraz dyrektor zarządzający Jan Konikiewicz przejęli bieżące funkcjonowanie klubu, ogłoszono, że prowadzone są intensywne poszukiwania na nowego sponsora tytularnego na nadchodzący sezon Metalkas 2. Ekstraligi w 2025 roku.

Podczas konferencji prasowej, która miała miejsce 20 marca, klub zaprezentował swoją nową, a właściwie starą nazwę: H. Skrzydlewski Orzeł Łódź, oddając hołd zmarłej matce Witolda, Helenie Skrzydlewskiej. Wiceprezes klubu wyjaśnił, że mimo dużego zaangażowania, nowe sponsorowanie nie przyniosło skutków, co skłoniło ich do ponownej prośby o wsparcie rodziny Skrzydlewskich.

– Niestety, pomimo starań nie udało nam się pozyskać nowego sponsora tytularnego. Zwróciliśmy się do rodziny Skrzydlewskich o pomoc. Witold Skrzydlewski ponownie zgodził się wesprzeć klub, co pozwala nam wrócić do nazwy H. Skrzydlewska Orzeł Łódź. Jesteśmy wdzięczni rodzinie Skrzydlewskich za ich nieustające wsparcie, które jest kluczowe w tym trudnym czasie – powiedział Jakub Zborowski.

Przy okazji podkreślono, że poszukiwania nowego sponsora mogą zająć trochę czasu, a bez wsparcia Witolda Skrzydlewskiego klub nie mógłby wystartować w rozgrywkach. Dodatkowo, dyrektor Jan Konikiewicz zauważył, jak ważna jest współpraca z lokalnymi firmami i dotychczasowymi sponsorami oraz zachęcił inne podmioty do wspierania rozwoju żużla w Łodzi.

Warto również zaznaczyć, że klub zbliża się do ukończenia projektu dekoracji stadionu herbem Orła Łódź, który ma pojawić się na elewacji stadionu w drugim kwartale tego roku. – Wreszcie, przejeżdżając obok, każdy będzie wiedział, że to jest nasz dom – dodał Konikiewicz.

W obliczu niepewnych czasów dla sportu, działacze Orła Łódź wykazują determinację w szukaniu nowych możliwości. Czy rodzina Skrzydlewskich stanie się stałym partnerem klubu? A może nadchodzący sezon przyniesie nowe, zaskakujące sojusze? Z timeframe na horyzoncie, na pewno nie zabraknie emocji dla kibiców i fanów żużla!