Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, Minister Funduszy i Polityki Regionalnej, ponownie skrytykowała polski sektor bankowy, wskazując na jego nieproporcjonalnie wysokie zyski oraz na negatywny wpływ banków na rozwój kraju. Na portalu X zaznaczyła, że jej propozycja wprowadzenia podatku od nadmiarowych zysków banków spotkała się z oporem pro-bankowego lobby.

Minister podkreśliła, że banki nie tylko zarabiają, ale robią to w sposób "kuriozalnie duży", osiągając zyski cztery razy wyższe niż średnia z ostatnich 15 lat. Wskazała na fakt, że oferują one bardzo niskie oprocentowanie dla oszczędności, znacznie poniżej inflacji, podczas gdy oprocentowanie kredytów jest znacznie wyższe. "Różnica pomiędzy oprocentowaniem depozytów a kredytów w Polsce jest największa w Europie!" – dodała, podważając argumenty ministra finansów Andrzeja Domańskiego, który przypisał wysokie zarobki banków do stóp procentowych.

W swoim wystąpieniu Pełczyńska-Nałęcz odnosiła się także do mitu, że oprocentowanie kredytów musi być wyższe od bazowej stopy NBP, argumentując, że inne kraje UE pokazują, iż jest to nieprawda. W lipcu 2024 roku w 18 krajach UE średnie oprocentowanie kredytów hipotecznych było niższe niż stopa NBP. Przypomniała także, że w Polsce kredyty hipoteczne były w tym czasie najdroższe w całej Unii.

Minister stwierdziła, że banki "duszają" rozwój polskiej gospodarki, oferując warunki kredytowe, które są niedostępne dla wielu potencjalnych klientów. "Mamy najmniej kredytów rozwojowych w całej Unii, a inwestycje w firmach spadły o 7,8% rocznie" – podkreśliła.

Zamykając swoje wystąpienie, minister zaznaczyła, że wprowadzenie dodatkowego podatku na banki zmusi je do lepszego zarządzania swoimi zasobami oraz do inwestowania w polski rozwój. Jak zaznaczyła, "to właśnie na tym powinno im zależeć".

Dyskusja na temat zysków banków wywołała wiele głosów w mediach. Minister finansów Domański wskazał, że banki już teraz płacą wysokie podatki, a ich zyski są kluczowe dla finansowania polskiej gospodarki. Z kolei szef ministerstwa aktywów państwowych Jakub Jaworowski ocenił, że propozycja minister Pełczyńskiej-Nałęcz jest błędna i mogłaby zaszkodzić polskiemu sektorowi bankowemu.

Pod koniec dyskusji Związek Banków Polskich wskazał, że wprowadzenie nowego podatku jest niebezpieczne dla inwestycji i rozwoju sektora. Jak widać, temat zysków banków i ich roli w gospodarce budzi wiele emocji i kontrowersji w polskim społeczeństwie.