Zbliżamy się do końca sezonu 2024/25

Ekstraklasa wkrótce osiągnie swój finał, a od jego rozstrzygania dzieli nas jedynie pięć kolejek. Wszystkie oczy skierowane są na to, kto zdobędzie tytuł mistrza, a kto opuści ligę. Aż pięciu ekspertów podzieliło się swoimi prognozami na temat dalszego rozwoju wydarzeń!

Kto wyjdzie na prowadzenie?

Wojciech Jagoda, ekspert Canal+Sport, stawia na Lecha Poznań, który w jego oczach gra jedną z najlepszych piłek w lidze. Mimo sentymentów do Rakowa, gdzie wspierał Marka Papszuna, Jagoda zauważa, że drużyna z Częstochowy ma wiosną problemy, co wpływa na jego wybór.

"Bez wątpienia Lech jest dominującą siłą na boisku, dlatego stawiam na nich. Raków z kolei zawodzi na całej linii po ostatnich meczach" - podsumował.

Prognozy ekspertów

Marek Wasiluk, analityk TVP Sport, również dostrzega moc Rakowa, jednak uwaga jego kieruje się ku Częstochowie: "Mistrzostwo padnie łupem Rakowa, sprawy rozstrzygną się w ostatniej kolejce".

Jarosław Kołakowski, zarządca KFM, mówi o rywalizacji pomiędzy polskimi trenerami: "Marek Papszun prowadzi drużynę z konsekwencją, ale Jagiellonia nie ma zamiaru się poddać".

Kto może zaliczyć spadek?

Przechodząc do dylematu spadkowego, Wojciech Jagoda identyfikuje Stal Mielec, Śląsk Wrocław oraz Lechię Gdańsk jako drużyny w strefie zagrożenia.

"Sytuacja w Ekstraklasie staje się napięta. Mimo, iż nie życzę nikomu spadku, to widzę zespoły, które niestety mogą opuścić ligę" - zauważa Jagoda.

Finał Pucharu Polski – kto zdominuje?

Eksperci nie omijają także nadchodzącego finału Pucharu Polski, który zapowiada się jako starcie gigantów: Pogoń Szczecin kontra Legia Warszawa. Wojciech Jagoda prognozuje emocjonujący mecz: "To będzie rywalizacja na najwyższym poziomie!".

Marek Wasiluk dodaje, że forma obu drużyn będzie kluczowa: "Pogoń ma teraz dobrą passę i może sporo zyskać, ale Legia ma doświadczenie na takich arenach".

Jakie są wasze typy?

To tylko niektóre z analiz specjalistów na temat tego, co może się wydarzyć w finale sezonu. Kto rozwieje wątpliwości i zdobędzie upragniony tytuł mistrza? Wszystko stanie się jasne w nadchodzących tygodniach!