Mniejsze miasta w Polsce: Nowa złota żwiąża dla deweloperów?
2024-11-18
Autor: Tomasz
W ostatnich latach mniej znane rynki nieruchomości w Polsce zaczęły dynamicznie rozwijać się, przyciągając uwagę deweloperów. Na początku listopada w Lublinie, jednym z największych miast w rozwijających się rynkach, deweloperzy oferowali około 4 tysięcy mieszkań i domów. W Białymstoku, najmniejszym w zestawieniu, dostępnych było nieco ponad 1 tys. lokali, co odpowiada średniej miesięcznej sprzedaży w Warszawie. Całkowita liczba mieszkań dostępnych w mniejszych miastach zbliża się do oferty na rynku warszawskim, co pokazuje raport Otodom Analytics.
Deweloperzy zwracają szczególną uwagę na takie miasta jak Lublin, Szczecin, Bydgoszcz, Rzeszów, Kielce i Białystok, gdzie liczba nowo wprowadzonych lokali wzrosła nawet o 80% w porównaniu do ubiegłego roku. Rzeszów odnotował niesamowite 54% wzrost w październiku, a Lublin i Bydgoszcz odpowiednio z 30% i 25%.
Jak zauważyła Katarzyna Kuniewicz, dyrektorka badań rynku w Otodom Analytics, "mniejsze miasta zyskują na znaczeniu i przyciągają coraz więcej inwestorów, charakteryzując się stabilnym wzrostem“. Pan Kuniewicz podkreśliła, że te regionalne rynki mają ogromny potencjał rozwoju, co czyni je atrakcyjnymi dla inwestycji.
Jednak mimo ich rosnącej popularności, mniejsze miasta niekoniecznie oznaczają niższe ceny mieszkań. W Szczecinie, najdroższym z wymienionych rynków wschodzących, ceny za metr kwadratowy przekraczają 13 tysiąc złotych. W Lublinie ceny mieszkań utrzymują się powyżej 11 tys. zł, podczas gdy w Białymstoku można znaleźć oferty poniżej tej kwoty.
Polski rynek nieruchomości jest bardzo zróżnicowany. W 2023 roku oddano do użytku ponad 220 tys. mieszkań i domów, z czego 62% wybudowali deweloperzy. Aglomeracje takie jak Warszawa, Kraków, Wrocław oraz Trójmiasto generują około 43% wszystkich lokali deweloperskich w Polsce.
Równocześnie, mniejsze miasta i wioski zyskują na znaczeniu, stając się atrakcyjnymi miejscami do życia, co zwiększa równocześnie popyt na mieszkania. Również, jak wskazano w badaniach, w przeciwieństwie do krajów takich jak Francja, Hiszpania czy Wielka Brytania, polski rynek nieruchomości jest mocno rozproszony, co sprzyja dalszemu rozwojowi mniejszych miejscowości. Obserwując ten trend, można zauważyć, że rynki te wkrótce mogą stać się nowymi centrami inwestycyjnymi.