Morawiecki: Chciałbym w przyszłości powrócić na stanowisko premiera
2025-01-16
Autor: Katarzyna
Zgodnie z doniesieniami, były premier Mateusz Morawiecki został nowym szefem Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR). Decyzja ta zapadła jednogłośnie podczas posiedzenia kierownictwa partii. Morawiecki zastąpił na tym stanowisku premier Włoch Giorgię Meloni, która zadecydowała o ustąpieniu ze stanowiska i poparła jego kandydaturę.
W swoim niedawnym wywiadzie Morawiecki scharakteryzował priorytety pracy w nowej roli. Jego celem jest wzmocnienie transatlantyckiej współpracy, walka z cenzurą oraz przywrócenie konkurencyjności dla europejskich krajów i przedsiębiorstw. Były premier podkreślił swoje chęci do współpracy z rosnącą liczbą partii konserwatywnych, w tym także spoza Europy. Wskazał na problem regulacji związanych z unijnym Zielonym Ładem, które jego zdaniem prowadzą do utraty rynków przez europejskie firmy na rzecz ich chińskich konkurentów.
Morawiecki wyznał również, że nie skrywa pragnienia powrotu na stanowisko premiera Polski.
– Pracując jako szef EKR, chcę pokazać, że Polska może być wzorem w wielu aspektach. Przykładem może być reforma systemu finansów publicznych czy polityka rozwojowa, która doprowadziła do znakomitych wyników gospodarczych podczas mojego premierowania – powiedział.
W wywiadzie Morawiecki podkreślił, jak przez ostatnie miesiące pracował w Brukseli na rzecz polskich interesów. Skrytykował równocześnie rząd Donalda Tuska, który jego zdaniem "nie potrafił powstrzymać paktu migracyjnego ani wdrożenia ETS2, co oznacza nowe podatki na budynki i transport."
– Teraz, dzięki temu nowemu mandatowi, wierzę, że mój głos będzie silniejszy, a nasza reprezentacja w Parlamencie Europejskim umożliwi nam blokowanie niekorzystnych dla Polski rozwiązań, chociaż wiem, że koalicja, w której Tusk jest narzędziem, wciąż mocno się trzyma – dodał.
Warto zauważyć, że Morawiecki, jako szef EKR, może stać się kluczowym graczem na europejskiej scenie politycznej, a jego działania mogą wpłynąć na kierunek polityki europejskiej w kontekście zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego w 2024 roku. Czy jego ambicje powrotu na stanowisko premiera kraju staną się rzeczywistością? Z pewnością będziemy śledzić rozwój wydarzeń.