Sport

Mundial 2026: Czy jeden człowiek skompromituje największe święto futbolu?

2025-04-07

Autor: Michał

- Napięcie między Stanami Zjednoczonymi, Kanadą i Meksykiem to niewątpliwie nowy wymiar dla Mundialu 2026, w którym po raz pierwszy weźmie udział aż 48 drużyn z całego świata, rozgrywając rekordowe 104 mecze - tymi słowami Donald Trump wyraził swoje zdanie na temat wpływu aktualnych relacji międzynarodowych na nadchodzące mistrzostwa.

Mimo że prezydent USA ma za sobą kontrowersyjną politykę imigracyjną, to nikt nie spodziewał się, że jego decyzje mogą postawić pod znakiem zapytania organizację tak ogromnego wydarzenia. Jak zauważają eksperci, polityka Trumpa prowadzi do niepewności w kontekście wiz dla kibiców, co może ograniczyć liczbę fanów z różnych państw pragnących wspierać swoje drużyny na stadionach w Ameryce Północnej.

Jak wskazuje były szef amerykańskiej federacji piłkarskiej, Sunil Gulati, "naszym celem było zbliżenie obywateli naszych krajów. Jednak aktualne napięcia sprawiają, że sytuacja jest niezwykle skomplikowana". Również organizacja tak dużego turnieju stawia przed organizatorami szereg wyzwań, jak na przykład harmonizacja przepisów wizowych oraz kwestie bezpieczeństwa.

„Organizacja dużych imprez polega na łączeniu setek mniejszych wydarzeń, a w tak rozległym kontynencie, jak Ameryka Północna, wyzwania logistyczne są ogromne” - podkreśla „The Guardian”. Jak pokazuje historia, nawet mniejsze kraje mogły mieć problemy organizacyjne, co budzi obawy o przyszłoroczny Mundial.

Co więcej, decyzja o wprowadzeniu restrykcji wizowych dla obywateli krajów takich jak Iran czy Wenezuela może stanowić ogromny problem dla organizatorów. Według doniesień, FIFA już rozpoczęła negocjacje w tej sprawie, ale prezydenckie rozporządzenie może pokrzyżować plany Mundialu i wywołać konflikt na linii FIFA – rząd USA.

Z drugiej strony, niepokój wyrażają również sponsorzy, którzy obawiają się, że napięcia handlowe i utrudniony dostęp do amerykańskiego rynku mogą negatywnie wpłynąć na ich obecność na Mundialu. Jak zauważa ekspert ds. sportowych, "sponsorzy mogą się wstrzymać z inwestycjami, jeśli sprzedaż w USA stanie się znacznie trudniejsza".

Mimo że sytuacja wydaje się alarmująca, niektórzy eksperci są optymistyczni co do przyszłości Mundialu. – "Trump może w końcu zrozumieć, że sport ma moc jednoczenia ludzi, a nie ich dzielenia", twierdzi profesor Andrew Zimbalist. To podejście przyciąga zainteresowanie zarówno ze strony fanów, jak i mediów.

W obliczu tych wszystkich kontrowersji pozostało pytanie, czy Mundial 2026 okaże się triumfem dla piłki nożnej, czy też stanie się polem bitwy konfliktów politycznych.