- Jestem w Waszyngtonie, używam swojej Tesli po raz ostatni - ogłosił senator Mark Kelly w nagraniu, które opublikował w piątek w mediach społecznościowych.

Kelly, reprezentujący Demokratów, jest byłym astronautą oraz pilotem bojowym. W przeszłości dowodził promem kosmicznym współpracującym z SpaceX, firmą należącą do Elona Muska - przypomina "Bloomberg".

Senator wyraził swoje zaniepokojenie sytuacją polityczną w USA, w szczególności podkreślając wpływ, jaki Elon Musk i Donald Trump mają na kraj. - Kiedy kupiłem Teslę, nie sądziłem, że stanie się to kwestią polityczną. Każdorazowo, kiedy wsiadam do tego samochodu, przypomina mi to o szkodach wyrządzonych przez Musk'a i Trump'a - mówił Kelly.

Kelly podkreślił, że nie zgadza się z cięciami w ubezpieczeniach społecznych i programach zdrowotnych dla osób starszych i ubogich. - To jak jedna zła rzecz za drugą, zwalniając weteranów. Trudno mi korzystać z auta, które jest dziełem takiej osoby. [...] Tesla, jesteś zwolniona! - dodał.

Biorąc pod uwagę niedawne wydarzenia, senator Kelly niedawno odwiedził Ukrainę, oferując swoje wsparcie w obliczu konfliktu. Krytycznie ocenił także działania Donalda Trumpa, sugerując, że próbował osłabić pozycję Ukrainy przed rozmowami pokojowymi. W odpowiedzi, Musk nazwał go "zdrajcą".

W reakcji na te oskarżenia Kelly wyraził swoje zdanie w mediach społecznościowych, stwierdzając, że Musk "nie jest poważnym facetem". Podkreślił również, że obrona wolności jest fundamentalną zasadą tego, co czyni Amerykę wielką i że powinien pozostawić te sprawy obywatelom, którzy naprawdę się tym zajmują.

W tym kontekście, Kelly apeluje do społeczeństwa, aby nie pozwalało na działania, które mogą zaszkodzić podstawowym wartościom kraju. Wciąż trwa debata na temat roli miliarderów w kształtowaniu polityki, a opinie na temat Muska są wyraźnie podzielone. Czy zobaczymy dalsze kroki senatora Kelly'ego w walce o polityczne wartości? Śledźcie nas na bieżąco!

Anna Nicz / anw / polsatnews.pl

Aktualne wydarzenia pokazują, jak wpływowe mogą być opinie liderów w polityce, a także ich związek z prywatnymi interesami. Przyszłość Tesli oraz współpraca z tak kontrowersyjnymi osobami jak Musk staje się kluczowym elementem debaty publicznej.