Amerykański miliarder Elon Musk, znany ze swoich kontrowersyjnych decyzji i ogromnego wpływu na rynki, postanowił zainwestować przynajmniej 250 milionów dolarów w kampanię Donalda Trumpa, co może przynieść nieoczekiwane efekty w nadchodzących wyborach prezydenckich w USA. Te zdumiewające informacji zostały ujawnione w raportach złożonych w Federalnej Komisji Wyborczej, co wzbudziło poruszenie wśród komentatorów politycznych.

Dominacja Elona

Większość tych funduszy, bo aż 239 milionów dolarów, trafiło do utworzonego przez Muska komitetu America PAC. Komitet działał niezależnie od sztabu Trumpa, skupiając się na takich działaniach jak rozpowszechnianie ulotek, reklama oraz mobilizacja wyborców. Dodatkowo, Musk założył organizację Super PAC, która rozdawała milion dolarów losowo wybranym zwolennikom Trumpa w siedmiu kluczowych stanach, co kosztowało go kolejne 40 milionów dolarów.

Musk jako doradca

Elon Musk wydaje się odgrywać coraz większą rolę w otoczeniu Trumpa, obecny na rodzinnych spotkaniach oraz rozmowach z zagranicznymi liderami. Ekspertka digital marketingu Magdalena Górnicka-Partyka zauważa, że Trump może być pod wrażeniem wsparcia płynącego od najbogatszego człowieka na świecie, co może wpłynąć na jego strategię kampanii wyborczej.

Trzeba zaznaczyć, że takie ogromne wsparcie finansowe oznacza nie tylko polityczne preferencje Muska, ale również jego chęć wpływania na politykę USA w kluczowych obszarach, takich jak technologia czy zmiany klimatyczne. Jak wpłynie to na wyniki wyborów oraz jakie będą dalsze kroki Muska? Czas pokaże!