Lech Poznań przystępował do niedzielnego meczu z Jagiellonią Białystok w doskonałych nastrojach, po serii trzech zwycięstw z rzędu. Zespół Nielsa Frederiksena rozpoczął mecz z wielką pewnością siebie, obejmując prowadzenie już w 9. minucie za sprawą gola Aliego Gholizadeha. Jednak ostatecznie spotkanie zakończyło się dla Lecha niepomyślnie, wynikiem 2:1 na korzyść gospodarzy.

"Jagiellonia Białystok w tym sezonie nie zna granic i kolejny raz udowodniła swoje umiejętności - stwierdził Jakub Seweryn z Sport.pl. - Zespół zmagał się z kontuzjami i organizacyjnymi problemami, a mimo to potrafił wyjść na boisko i rywalizować o punkty." Nieoczekiwanie ogromną popularność w sieci zyskało nagranie z udziałem Gholizadeha po jednym z mniej udanych zagrań.

Incydent miał miejsce w 78. minucie, gdy Gholizadeh próbował szybko wprowadzić piłkę do gry zza linii bocznej. Niefortunnie, piłka wypadła mu z rąk, co oczywiście zaintrygowało internautów. Materiał wideo umieszczony na portalu Troll Football szybko zdobył ponad 600 tysięcy wyświetleń.

Użytkownicy sieci zareagowali natychmiast, a ich komentarze były równie zabawne, co kpina: "Czy to jest clown?", "Dobra próba, ale spróbuj może jeszcze raz", "Co za wpadka!", "O ku*wa!", "To jest polski Darwin Nunez", "Ekstraklasa - najlepsza liga na świecie!", czy "Powinien być zakaz wykonywania tego za każdym razem!".

Jednak znalazł się także obrońca Gholizadeha, który stwierdził: "Wiem, że to trudne do uwierzenia na podstawie tego filmu, ale on naprawdę gra na najwyższym poziomie." Warto zaznaczyć, że 29-latek, który w przeszłości zmagał się z kontuzjami, w tym sezonie rozegrał 24 mecze, zdobywając cztery bramki oraz notując trzy asysty.

Słaba postawa Lecha w niedzielnym meczu spowodowała, że spadli na trzecie miejsce w tabeli Ekstraklasy, mając obecnie 50 punktów. Lider, Raków Częstochowa, zgromadził 52 punkty, a Jagiellonia, po zwycięstwie, ma 51 punktów. W nadchodzącej serii gier, piłkarze Lecha zmierzą się z Śląskiem Wrocław, a Jagiellonia podejmie Lechię Gdańsk.

To wszystko tylko potwierdza, że emocje w polskiej lidze są na najwyższym poziomie, a każda kolejna kolejka przynosi nam nowe, zaskakujące zwroty akcji. Nie możemy się doczekać, co przyniesie następna runda!