Natasza Urbańska, znana nie tylko z kariery muzycznej, ale też jako jurorka w programie talentowym "The Voice Kids", wzruszyła wszystkich w ostatnim odcinku show. Uczestniczka Lena Tylus, która wcześniej miała już swoją szansę w programie, zaśpiewała piosenkę "Someone You Loved" i zafundowała wszystkim emocjonalną podróż, doprowadzając Urbańską do łez.

Podczas występu Leny, Natasza dostrzegła, jak bardzo młoda artystka się stresuje. Po zakończeniu wykonania, postanowiła podzielić się z uczestniczką oraz widzami swoją osobistą historią.

"Kiedy próbowałam swoich sił w "Buffo", nikt nie traktował mnie poważnie. Stawałam przed wielkimi nazwiskami w branży, a moje gardło się trzęsło, nie mogłam zaśpiewać najwyższych dźwięków. Widziałam, że się denerwujesz, bo sama przechodziłam przez to przez lata" - mówiła Urbańska, zdradzając swoje zmagania z pewnością siebie.

Natasza zwróciła się do Leny z życzeniem, aby wierzyła w siebie. "Wielki świat stoi przed Tobą otworem. Usłyszeliśmy w Tobie coś wyjątkowego - po prostu uwierz w siebie i śpiewaj" - dodała. Jej słowa pokazują, że nawet doświadczone artystki, takie jak ona, wciąż zmagają się z wątpliwościami.

Co więcej, przy okazji swojego wystąpienia Natasza nie uniknęła osobistych wyznań. Wiadomo, że od lat zmaga się z kryzysem w małżeństwie, co tylko dodaje głębi jej występom i emocjom, jakimi dzieli się z uczestnikami programu.

Zarówno Nataszy, jak i Lenie życzymy wszystkiego dobrego! Ich historie pokazują, jak ważna jest wiara w siebie i wsparcie w trudnych chwilach.

Zobacz także: Jak Natasza radzi sobie z kryzysem w małżeństwie? Jej najnowsze wyznania są zaskakujące!