Sport

Nie do opisania! Piłkarz Jagiellonii spotkał swoją 'drugą mamę' w Celje

2024-11-28

Autor: Katarzyna

Drużyna Jagiellonii Białystok rozpoczęła ekscytującą podróż do Słowenii, aby zmierzyć się z NK Celje w ramach czwartej kolejki Ligi Konferencji Europy. Po przylocie do Lublany, zespół przebył kilkudziesięcio kilometrową trasę autokarem do urokliwego 40-tysięcznego miasta Celje, gdzie na 13-tysięcznym stadionie Z'dezele stoczą bój z aktualnym mistrzem Słowenii.

Podopieczni Adriana Siemieńca do spotkania przystępują z pozytywnym nastawieniem, mając za sobą mocne zakończenie fazy grupowej, w której zdobyli komplet punktów w pierwszych trzech meczach. Warto jednak zaznaczyć, że Jagiellonia zagra bez swojego kluczowego zawodnika, kapitana Tarasa Romanczuka, co może wpłynąć na ich grę.

– Liczymy, że Taras będzie mógł zagrać w tej rundzie, ale decyzja zapadnie po ostatnim treningu – podkreślił Siemieniec. Jagiellonia wciąż ma przed sobą intensywny maraton wyjazdowy, co może być wyzwaniem, ale drużyna jest zmotywowana do walki o awans do czołowej ósemki LKE.

Czwartek będzie niezwykle interesujący, ponieważ Celje, które przegrało ostatnio z Realem Betis, będzie chciało wykorzystać atut własnego boiska i z pewnością postara się zdominować Jagiellonię agresywnym pressingiem i intensywną grą.

Obie drużyny mają nowoczesne, ofensywne style gry, co sprawia, że nadchodzące spotkanie zapowiada się na wielkie widowisko. Celje będzie musiało radzić sobie bez kluczowego zawodnika – Armandasa Kucysa, który doznał poważnej kontuzji, ale trener Albert Riera ma w swoim składzie zdolnych zmienników.

Niespodzianką w tej rywalizacji może okazać się również postawa Dušana Stojinovicia, obrońcy Jagiellonii, który wraca w rodzinne strony, gdzie rozpoczął swoją profesjonalną karierę. – To niesamowite uczucie, wrócić do miejsca, które było moim domem. Spotkanie z nowymi zawodnikami i wspomnienia z przeszłości dodają tej rywalizacji wyjątkowego smaku – powiedział Stojinović.

Dodatkowo, Stojinović opisując swój powrót, przyznał, że w Celje jest „wielką rodziną”, co nadaje temu spotkaniu osobisty wymiar. – Musimy jednak skoncentrować się na grze i skupić się na tym, co jest kluczowe, aby zrealizować naszą strategię i osiągnąć zwycięstwo – dodał obrońca.

Mecz pomiędzy NK Celje a Jagiellonią Białystok rozpocznie się 28 listopada o godzinie 18:45. Fani obu drużyn mogą liczyć na emocjonujące widowisko, którego stawka jest wysoka. Relację na żywo będzie można śledzić na Sport.pl.