Wstrząsające wieści płyną z Hollywood! Zmarł Robert Trebor, ikona lat 90., znany z niezapomnianych ról w filmach takich jak "Purpurowa róża z Kairu", "Uniwersalny żołnierz" i "Cień". Ten utalentowany aktor zdobył jednak największą popularność w Polsce dzięki ich występom w kultowych serialach "Herkules" oraz jego spin-offie, "Xena: wojownicza księżniczka", które zyskały ogromną rzeszę fanów na początku XXI wieku.

Niestety, Trebor borykał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2012 roku zdiagnozowano u niego białaczkę, a w 2013 roku przeszedł przeszczep komórek macierzystych. Ostatni raz na dużym ekranie pojawił się w 2016 roku w filmie "Ave, Cezar!" braci Coen. Dziś wszyscy wspominają go z sentymentem.

Robert Trebor zmarł 11 marca 2023 roku w szpitalu w Los Angeles. Jego żona, Deirdre Hennings, ujawniła, że przyczyną zgonu była sepsa, wywołana zakażeniem. Para była ze sobą przez kilkadziesiąt lat, jednak wzięli ślub dopiero w 2012 roku, tuż po diagnozie Roberta. Mimo przeciwności losu, spędzili dzielnie razem jeszcze 13 lat.

Obok kariery filmowej i telewizyjnej, Trebor działał także w teatrze i był odpowiedzialny za reżyserię jednego z odcinków "Herkulesa", co świadczy o jego wszechstronnych talentach artystycznych.

czyżby to był koniec pewnej epoki w Hollywood? Wszyscy, którzy go znali, będą tęsknić za jego talentem, humorem i energią. Z pewnością pozostanie w pamięci nie tylko jako aktor, ale także jako wspaniały człowiek.

Bądź na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami w świecie show-biznesu! Zobacz też: Tom Cruise pożegnał Vala Kilmera w poruszający sposób.