W ostatnich dniach McDonald's w Polsce znalazł się w poważnych tarapatach. Do redakcji dotarła wiadomość od byłego pracownika jednego z lokali, który ujawnił, że wszystkie ekspresy kawowe marki Melitta zostały wyłączone i zdemontowane z powodu potencjalnego zagrożenia wybuchem. Co więcej, w innych krajach takie sytuacje już miały miejsce, co zwiększa powagę całej sprawy.

Na potwierdzenie swoich słów, pracownik przesłał film z Reddita, na którym można zobaczyć eksplodujące urządzenie – nagranie zarejestrowano w Chile, gdzie doszło do poważnych incydentów z tym związanych.

Zaniepokojony sytuacją „Fakt” zwrócił się do polskiego oddziału McDonald's z prośbą o komentarz. W odpowiedzi, przedstawiciele firmy przyznali, że 18 października dostawca Melitta poinformował ich o potencjalnym ryzyku związanym z bezpieczeństwem jednego z urządzeń. Pomimo braku incydentów w polskich restauracjach, zdecydowano się na natychmiastowe wyłączenie egzemplarzy, aby zapewnić bezpieczeństwo klientów.

„Sytuacja dotyczyła jedynie kilkunastu restauracji w Polsce. Wszystkie lokale już wróciły do pełnej oferty napojów gorących” - poinformowało biuro prasowe McDonald's Polska.

Mimo zapewnień sieci, klienci z niepokojem podchodzą do tego incydentu. W sieci pojawiły się pytania dotyczące bezpieczeństwa i jakości oferowanych produktów. McDonald's w takiej sytuacji będzie musiał stawić czoła nie tylko obawom klientów, ale także konieczności zaufania do urzędów i inspekcji, które nadzorują jakość i bezpieczeństwo żywności.

Czy Twoje ulubione napoje w McDonald's są teraz bezpieczne? Oczekujemy dalszych informacji na ten temat! Zadbaj o swoje bezpieczeństwo i obserwuj aktualności!