Od dzisiejszego wieczora aż do soboty do godziny 9:00, niemal cały kraj będzie objęty żółtymi alertami pierwszego stopnia przed oblodzeniem. Wyjątek stanowią jedynie powiat tatrzański oraz pas od Suwalszczyzny, przez Mazury aż po wschodnie Kujawy i zachodnie Mazowsze.

Zima znów uderza w Polskę, a prognozy zapowiadają, że zamarznięte drogi mogą przerodzić się w prawdziwe lodowisko. Temperatura w nocy będzie oscylować w granicach od -5 do 0 st. C, a w pobliżu gruntu może lokalnie spadać nawet do -8/-6 st. C. Dodatkowo, w niektórych rejonach lód będzie mógł być przykryty cienką warstwą świeżo spadłego śniegu, co znacznie zwiększa ryzyko poślizgnięć na drogach.

Ale to jeszcze nie koniec zagrożeń! IMGW ostrzega również przed silnym, porywistym wiatrem. Żółte alerty dotyczące wichur zostaną wprowadzone w powiatach nadmorskich od godz. 21 dzisiaj — na zachodnim wybrzeżu do soboty do 7, a w części centralnej i wschodniej do godz. 17.

Prędkość wiatru w zachodnich i północno-zachodnich regionach kraju może wynosić około 45 km/h, a porywy nawet do 85 km/h, co czyni nadchodzącą noc szczególnie niebezpieczną — prawdopodobieństwo wystąpienia tych zjawisk oszacowano na 80%!

Śnieżyce, które już teraz przechodzą nad Polską, mogą przynieść dalsze utrudnienia, a w weekend istnieje ryzyko wydania kolejnych ostrzeżeń. W wielu województwach oblodzenia będą wciąż stanowić poważne zagrożenie, a ocieplenie, jakie ma nadejść z zachodu, może przynieść także opady deszczu, co z kolei prowadzi do gołoledzi.

Warto zachować ostrożność, zwłaszcza podczas podróży. Zaleca się unikanie niepotrzebnych wyjazdów w nocy oraz korzystanie z transportu publicznego, jeśli to możliwe.