Niecodzienny złodziej figur świętych wciągał w sprawę całą Polskę! W końcu jest finał
2025-01-16
Autor: Agnieszka
Na początku roku 2023, w powiecie strzeleckim, rozwiązała się zagadka dotycząca nietypowego przestępstwa, które wstrząsnęło lokalną społecznością. Mieszkaniec tego rejonu, 64-letni mężczyzna, stał się celem policyjnego śledztwa po tym, jak ujawniono, że przez wiele miesięcy kradł figury oraz obrazy świętych z przydrożnych kapliczek. Ten niecodzienny czyn był nie tylko niezgodny z prawem, ale także mocno kontrowersyjny, gdyż sprawca w miejsce skradzionych dzieł wstawiał swoje własne "odnowione" wersje.
Zgodnie z relacjami lokalnych mediów, mężczyzna działał bezwstydnie, dokonując kradzieży w Łaziskach, Rozmierzy i Grodzisku. 2 stycznia 2023 roku strzelecka policja poinformowała, że pierwsza skradziona figura, wiekowa podobizna św. Anny, wróciła na swoje miejsce. Zaskakująco, ktoś zostawił ją na ławce, obok 200 zł w gotówce, sugerując, że być może sprawca odczuwał wyrzuty sumienia.
Rozwiązanie sprawy nastąpiło 15 stycznia, kiedy to mężczyzna sam zgłosił się na lokalną komendę. Policja początkowo podejrzewała, że może on mieszkać poza Polską, ale regularnie odwiedzał rodzinne strony. Na komisariacie przyznał się do swoich czynów, wyjaśniając, że amatorsko zajmuje się konserwacją i chciał odnowić figury, które jego zdaniem były w złym stanie.
Jednak mimo dobrych intencji, jego metody były zupełnie nieakceptowalne. Ten niecodzienny przypadek zwraca uwagę na problem nieodpowiedzialnych działań w imię „ratowania” dziedzictwa kulturowego. Policja przypomina, że wszelkie prace konserwatorskie powinny być prowadzone przez profesjonalistów, a każdy przypadek kradzieży jest poważnym przestępstwem, które narusza nie tylko prawo, ale i lokalną tradycję oraz duchowość społeczności.