Świat

Niemcy. Tajemniczy samolot z Afgańczykami. Władze nie ujawniają szczegółów

2025-03-26

Autor: Andrzej

W czwartek Niemieckie organizacje pomocowe potwierdziły, że po raz drugi w tym miesiącu na niemieckich lotniskach wylądował samolot z uchodźcami z Afganistanu. To zadziwiające przedsięwzięcie, ponieważ szczegóły lotu pozostają wciąż tajemnicą.

Maszyna wystartowała z Islamabadu, a jej przybycie do portu lotniczego w Hanowerze miało miejsce na dzień następny. Nie wiadomo, ilu pasażerów, zatwierdzonych przez rząd federalny, znajdzie się na pokładzie tej tajemniczej maszyny. Niektórzy Afgańczycy czekali w Pakistanie na wyjazd od miesięcy, zmagając się z długotrwałymi kontrolami ze strony niemieckich władz.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie potwierdza ani nie zaprzecza tym doniesieniom. Rząd federalny informuje, że około 2,8 tys. Afgańczyków z grup zagrożonych czeka obecnie w Pakistanie na transport. Niemniej jednak, wcześniej muszą przejść procedury wizowe oraz kontrole bezpieczeństwa.

Afgańczycy są wspierani przez Niemieckie Towarzystwo Współpracy Międzynarodowej (GIZ), którego koszty ponosi rząd federalny. W latach 2022-2024 wydatki na ich zakwaterowanie oraz opiekę, w tym usługi medyczne i wsparcie psychospołeczne, wyniosły aż 82,7 mln euro.

W ostatnich miesiącach rząd pakistański znacząco zwiększył presję na obywateli Afganistanu, by ci jak najszybciej opuścili kraj, czy to udając się do państw trzecich, czy wracając do Afganistanu. Po powrocie Talibów do władzy w 2021 roku, sytuacja w Afganistanie znacząco się pogorszyła, z licznymi raportami o łamaniach praw człowieka, szczególnie wobec kobiet.

Zaskakującym wyzwaniem dla niemieckich władz okazały się jednak sprzeciwy polityczne wobec tych lotów. Po dwóch wcześniejszych lotach czarterowych, niektóre frakcje w parlamencie, w tym CSU, zaapelowały, by nie przeprowadzać kolejnych przelotów z Afganistanu do momentu utworzenia nowego rządu federalnego.

Andrea Lindholz z CSU wskazała na potrzebę, aby decyzje dotyczące dalszych operacji były podejmowane już przez nowy rząd. Krytyka skupiła się także na federalnym programie rekrutacyjnym, który zdaniem Lindholz ma wiele wątpliwości związanych z przejrzystością procesów, a także bezpieczeństwem osób kwalifikujących się na te loty. Ożywiło to debatę o polityce migracyjnej, która z pewnością wpłynie na nadchodzące wybory parlamentarne.

Tymczasem niemieckie media z zapartym tchem śledzą rozwój sytuacji, zadając pytania o przyszłość uchodźców z Afganistanu oraz odpowiedzialność niemieckich władz za ich bezpieczeństwo.