W trakcie ostatniego wystąpienia w programie Caren Miosgi, dziennikarka telewizji ARD, minister gospodarki Niemiec Robert Habeck skomentował sytuację, która panuje w rządzie odnośnie pomocy wojskowej dla Ukrainy. Przypomniał, że na początku wojny istniały znaczne opory wobec dostarczania jakiejkolwiek broni, a później wobec dostaw czołgów Leopard. Obecnie widzimy, że te same kontrowersje odżywają w kontekście możliwości przekazania Ukrainie pocisków manewrujących Taurus.

Habeck podkreślił, że debata na temat tańszych i bardziej zaawansowanych systemów uzbrojenia jest aktualna jak nigdy wcześniej. Kanclerz Niemiec, Olaf Scholz, zbliżający się do wyborów, zdaje się unikać zgody na dostawy pocisków Taurus, argumentując swoje stanowisko jako przejaw ostrożności wobec eskalacji konfliktu w Ukrainie.

Warto przypomnieć, że według najnowszych doniesień Niemcy planują wysłać na Ukrainę nie tylko drony, ale także nowoczesne systemy ochrony powietrznej, które mogą znacząco poprawić zdolność obrony Ukrainy przed atakami.