Niemieckie źródła informują o planach ponownego rozmieszczenia systemów obrony przeciwlotniczej Patriot w Polsce. Agencja dpa donosi, że od stycznia 2025 roku w regionie Rzeszowa (woj. podkarpackie) stacjonować mają żołnierze Bundeswehry oraz baterie systemu Patriot.

Systemy obrony Patriot były już obecne w Polsce między styczniem a listopadem 2023 roku, gdzie ich obsługą zajmowało się około 320 żołnierzy Bundeswehry. Rozmieszczenie tych systemów miało na celu zwiększenie ochrony powietrznej, szczególnie w kontekście zagrożeń ze strony Rosji, które stały się bardziej realne po incydencie w Przewodowie, gdzie tragicznie zginęły dwie osoby w wyniku wybuchu pocisku rakietowego na wsi.

Oczekiwane wsparcie pokryje również obszar Krajowego Planu Odbudowy (KPO), z którego Polska ma otrzymać do końca roku 40 miliardów złotych. Według Minister Funduszy i Polityki Regionalnej, Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz, te fundusze mają zapewnić stabilność finansową KPO i pozwolą na realizację planowanych reform.

W Warszawie jednocześnie trwa postępowanie sądowe dotyczące posła PiS Marcina Romanowskiego, co stanowi kolejną kontrowersję w polskiej polityce. Prokuratura wskazuje na potencjalne działania wymuszenia czy mataczenia w śledztwie, które dotyczy nieprawidłowości związanych z Funduszem Sprawiedliwości. Wydarzenia te pokazują, jak burzliwy jest obecny klimat polityczny w Polsce, zwłaszcza w kontekście nadchodzących wyborów.

Z drugiej strony, na Ukrainie sytuacja militarna jest dramatyczna. W czwartkowym ataku Rosja użyła 188 środków ataku powietrznego, co podkreśla rosnące napięcie w regionie. Pomimo tych zagrożeń, Ukraińskie Siły Powietrzne skutecznie zestrzeliły wiele z tych środków, w tym rakiety manewrujące i drony, co świadczy o ich rosnącej zdolności obrony powietrznej.

W obliczu tych wydarzeń sojusznicy Polski, zarówno w kwestii militarnej, jak i finansowej, pozostają w sytuacji wytężonej współpracy. Czy te działania zmienią równowagę sił w regionie? Pozostaje nam na to czekać!