To przerażająca historia, która wstrząsnęła nie tylko społecznością Stanów Zjednoczonych, ale także całym światem. Alice Bunch, matka, której słowa sprzed ponad pół wieku, raz jeszcze wróciły na światło dzienne, została aresztowana 27 marca. Oskarżono ją o morderstwo swojego 16-miesięcznego synka, Earla Dwayne’a Buncha.

Tragiczne wydarzenia sięgają 19 stycznia 1970 roku, kiedy to do szpitala w Sulphur trafił mały chłopiec z licznymi obrażeniami, które były ewidentnym dowodem przemocy. Lekarze stwierdzili, że dziecko ma złamania czaszki i ramienia, ślady po ugryzieniach oraz oparzenia. Mimo prób ratunku, chłopiec zmarł, a jego matka wówczas twierdziła, że "spadł z łóżeczka". W tym czasie jego ojciec, Earl Bunch, służył za granicą w Wietnamie, nic nie mogąc zrobić w tej tragicznej sytuacji.

Podczas wcześniejszej batalii rozwodowej Alice ujawniła swoje mroczne myśli w listach do męża, które wzbudziły ogromne zaniepokojenie. Wstrząsające cytaty, takie jak "Zabiję go, zanim się zepsuje" oraz "Nienawidzę twojego syna. Żałuję, że nie żyje..." ujawniają głęboki problem emocjonalny i psychiczną walę, z którą się zmagała.

Mimo tych informacji, w latach 70. nie podjęto żadnych działań, by zająć się sprawą. Doktor, który jako pierwszy przyjął Earla, podkreślał, że obrażenia stwierdzone na ciele chłopca były wynikiem przemocowego działania, a nie nieszczęśliwego wypadku jak twierdziła matka. Przyznał, że jej stan emocjonalny był chłodny i obojętny.

Prawda o śmierci Earla ujawniała się przez lata, jednak dopiero w 2022 roku rodzina chłopca podjęła działania, które doprowadziły do wznowienia śledztwa. Policja w Sulphur zgodziła się na ekshumację ciała i wysłanie próbek do analizy FBI. Wyniki były jednoznaczne – to było morderstwo.

W marcu 2023 roku Alice Bunch została aresztowana, a kaucja ustalono na 950 tysięcy dolarów. Obecnie, mając 75 lat, stoi przed sądem za zbrodnię, która przez dekady była jedynie tragiczną historią, ale teraz może doczekać się sprawiedliwości. W miarę jak szczegóły tej makabrycznej sprawy wychodzą na jaw, nie można zignorować wpływu traumatycznych doświadczeń i zawirowań, które mogły prowadzić do tej tragedii.

Czy sprawiedliwość w końcu zostanie wymierzona? Społeczność oczekuje rozstrzygania tej okropnej sprawy, a świat z niepokojem wpatruje się w rozwój wydarzeń.