Niesamowite pudło w Lidze Mistrzów! Jak to możliwe?!
2024-11-27
Autor: Katarzyna
Wieczór z Ligą Mistrzów w środę 27 listopada rozpoczął się w Austrii, a konkretnie w Grazie. Tamtejszy Sturm Graz, po czterech kolejkach bez punktów, znalazł się w trudnej sytuacji. Zespół przegrał mecze z takimi drużynami jak Sporting Lizbona czy Borussia Dortmund, a także z Brest i Club Brugge, co zaskoczyło niejednego kibica. Aby jeszcze móc myśleć o awansie do Top 24, musieli koniecznie wygrać z Gironą. Katalończycy, mając na koncie tylko wygraną z Slovanem Bratysława (2:0), także pilnie potrzebowali zwycięstwa, aby wzmocnić swoje szanse na awans.
Pierwsza połowa meczu przebiegła bez goli, ale w 23. minucie na soczystą okazję natknął się Ivan Martin z Girony. Zaledwie metr przed pustą bramką trafił w poprzeczkę! Jak to możliwe, że zawodnik o takiej klasie zmarnował tak doskonałą szansę? To pytanie pozostaje otwarte, a jego pudło z pewnością będzie długo dyskutowane.
Z kolei Mika Biereth, napastnik Sturmu, w 60. minucie pokazał, jak należy wykorzystać swoją szansę. Po interwencji bramkarza Paulo Gazzanigi, który odbił piłkę, Duńczyk skutecznie dobił ją do bramki, dając swojej drużynie prowadzenie. Sturm Graz utrzymał to prowadzenie do końca meczu, mimo że Girona próbowała przełamać solidną defensywę rywali.
Pudło, które może zmienić losy, kosztowało Gironę wiele. Sturm, dzięki tej wygranej, wciąż ma szansę na awans. Ich sytuacja pozostaje skomplikowana, ale z trzema punktami mogą jeszcze powalczyć. Przed nimi jednak trudne wyjazdy do Lille i Atalanty, a także mecz u siebie z Lipskiem. Z kolei Girona znacznie utrudniła sobie dalszą walkę o awans, a Ivan Martin z pewnością długo będzie analizował, jak mógł tak fatalnie zmarnować taką szansę. To mecz, który z pewnością przejdzie do historii Ligi Mistrzów!
Sturm Graz - Girona 1:0 (Biereth 58')