Engelberg, 20 grudnia 2013 roku, stał się miejscem, które na stałe wpisało się w historię polskich skoków narciarskich. Jan Ziobro osiągnął szokujący wynik, zdobywając pierwsze miejsce, a na podium znaleźli się także Kamil Stoch i Piotr Żyła, co sprawiło ogromną radość wszystkim kibicom Biało-Czerwonych.

To właśnie w Engelbergu Kamil Stoch, Adam Małysz, a w 2013 roku Jan Ziobro pokazali swoje nieprzeciętne umiejętności, zdobywając laury, które na długo pozostaną w pamięci. Polscy kibice z optymizmem czekali na wyniki Kamila Stocha i Piotra Żyły, lecz Jan Ziobro, zawodnik, który nie cieszył się dużą popularnością, w przededniu zawodów zaskoczył wszystkich swoją determinacją. Po dotychczasowych zmaganiach, w których zajmował miejsca w dolnych rejonach klasyfikacji, nikt nie spodziewał się takiego wyniku.

Zaskakujący skok Jana Ziobry

Ziobro rozpoczął zawody od piątego miejsca w serii próbnej. W sobotnich zawodach musiał osiągnąć odległość 129 m, by przejąć prowadzenie. Jego wynik 134 metry nie tylko zaskoczył, ale także zapewnił mu miejsce lidera. Pomimo, że sędziowie nie przyznali mu wysokich not, to wynik ten oraz jego pierwsze miejsce w serii próbnej zasługują na szczególne uznanie.

Emocje sięgnęły zenitu w drugiej serii, gdy Simon Ammann skoczył na 134 metry, co pozwoliło mu awansować w klasyfikacji. Polscy skoczkowie, Murańka i Stoch, również pokazali nadzwyczajną formę, zdobywając odpowiednio 134 i 137,5 metra, co dawało nadzieję na czołowe lokaty.

Wielka waga konkurencji

Jednakże to Jan Ziobro dostarczył największych emocji. Jego rekordowy skok na 141 metrów przyniósł mu nie tylko zwycięstwo, ale także zapisanie się w annałach polskiego sportu. Gdy na nartach pojawił się napis „Luz w d****”, kibice zaczęli spekulować, czy jest to żart, czy też sposób, by skoczek nie stresował się podczas skoków.

Ten niesamowity weekend w Engelbergu miał również swoje drugie akt, gdzie Kamil Stoch ponownie pokazał klasę, zdobywając pierwsze miejsce, co tylko potwierdza, że Engelberg to miejsce, gdzie polski skok narciarski zyskuje nowe znaczenie. Kibice mogli cieszyć się również z kolejnych lokat: Piotr Żyła na czwartym miejscu, a Klemens Murańka na siódmym.

Engelberg stał się zatem symbolem polskich sukcesów w skokach narciarskich, a weekend z grudnia 2013 roku przekroczył wszelkie oczekiwania. Polscy skoczkowie wykazali nie tylko niesamowite umiejętności, ale również pokazali, że potrafią zjednoczyć kibiców jak żadna inna dyscyplina sportowa. Czekamy, co przyniosą kolejne zawody!