Śmierć Gene'a Hackmana, podwójnego laureata Oscara, oraz jego żony Betsy Arakawy wstrząsnęła społecznością artystyczną i wywołała falę spekulacji. Para została znaleziona martwa w swoim domu w Santa Fe 26 lutego, a w tej smutnej historii pojawiły się nowe, niepokojące szczegóły.

Ciała małżeństwa znajdowały się w różnych częściach rezydencji, a obok nich leżał martwy pies. Policja na wstępie wykluczyła udział osób trzecich w tej tragedii. Początkowo podejrzewano zatrucie tlenkiem węgla, jednak wyniki badań wykazały, że przyczyną śmierci Gene'a była choroba serca, zaś Betsy zmarła na rzadką chorobę oddechową wywołaną hantawirusem.

Nowe informacje przedstawiają mroczną prawdę o ich ukochanym psie - mieszance rasy kelpie o imieniu Zinn, który najprawdopodobniej zmarł z głodu i odwodnienia po tym, jak jego właściciele odeszli. Z raportu agencji kontroli zwierząt w hrabstwie Santa Fe wynika, że żołądek psa był pusty, z wyjątkiem kilku nieznacznych resztek. Ciało Zinna znaleziono w jego klatce, bez nikogo, kto mógłby się nim zająć.

Według ustaleń śledczych, Betsy zmarła prawdopodobnie 11 lutego, a Gene 18 lutego, co sugeruje, że pies mógł być bez opieki przez długi czas. Ta tragedia rzuca światło na trudności, z jakimi zmagają się osoby starsze, a także na konieczność zapewnienia opieki nad zwierzętami domowymi w trudnych momentach. W związku z tą sprawą zwraca się uwagę na potrzebę lepszego wsparcia dla osób w podeszłym wieku oraz ich pupili. O sprawach dotyczących dobrostanu zwierząt mówimy z pełnym przekonaniem, że każdy pies zasługuje na miłość i opiekę, nawet po śmierci swoich właścicieli.

Jakie są Wasze refleksje na temat tej smutnej sprawy? Czekamy na Wasze komentarze.