
Nowy Znak Drogowy w Niemczech: Uważaj na Zakaz, Którego Nie Możesz Zignorować! Mandat Sięga Nawet 1250 Złotych
2025-03-25
Autor: Marek
Według niedawnych doniesień portalu auto.swiat.pl, w Niemczech wprowadzono nową aktualizację znaków drogowych, która może zaskoczyć kierowców, zwłaszcza tych przyjezdnych. W szczególności, nowy znak o numerze 277.1, który może prowadzić do kara sięgającej nawet 300 euro, czyli około 1250 złotych, jest teraz obowiązkowy na niemieckich drogach.
Jak wygląda nowy znak?
W większości krajów Unii Europejskiej znaki drogowe są do siebie podobne, co ułatwia ich rozpoznawanie. Jednak brak jednorodności oznaczeń w różnych państwach oznacza, że takie znaki mogą się różnić szczegółami. W ostatnich tygodniach Niemcy zaktualizowały swoje znaki, wprowadzając okrągły znak zakazu z czerwoną obwódką oraz białym tłem. Na znaku widnieje czerwony samochód oraz czarny rower i motocykl umieszczone jeden pod drugim.
Ciekawe jest to, że nowy znak zakazu, w przeciwieństwie do klasycznego zakazu wyprzedzania, dotyczy kwestii mijania jedynie rowerów oraz motocykli przez samochody. W praktyce oznacza to, że kierowcy muszą szczególnie uważać na wąskich owocach dróg, gdzie takie manewry mogą być niebezpieczne.
Mandat za złamanie przepisów:
Celem wprowadzenia tego znaku jest poprawa bezpieczeństwa na drodze, szczególnie dla osób na jednośladach, które są bardziej narażone na niebezpieczeństwo. Za złamanie przepisów grozi karą 70 euro, czyli niemal 300 złotych. Jednak w przypadku, gdy prowadzi to do niebezpiecznej sytuacji lub kolizji, kara może wzrosnąć aż do 300 euro, co przekłada się na 1250 złotych.
Jak bezpiecznie wyprzedzać rowerzystów w Polsce?
Warto również przypomnieć o polskich przepisach dotyczących wyprzedzania rowerzystów, które obligują kierowców do zachowania odległości co najmniej 1 metra. Przestrzeganie tych przepisów nie tylko zmniejsza ryzyko wypadków, ale także przyczynia się do ogólnego bezpieczeństwa na drogach. Pamiętaj, że odpowiedzialność na drodze leży w rękach wszystkich uczestników ruchu!