Na przełomie sierpnia i września 2022 roku w polskich miastach zaczęły pojawiać się patriotyczne ławki, mające na celu promowanie Programu Inwestycji Strategicznych. Koszt budowy jednej ławki wynosił 100 tysięcy złotych, a fundusze pochodziły z Banku Gospodarstwa Krajowego, instytucji należącej do Skarbu Państwa.

Jednak już w listopadzie 2022 roku wystąpiły kontrowersje związane z tym projektem, kiedy to telewizja WTK informowała o usunięciu jednej z ławek z poznańskiej Malty. Ta charakterystyczna biało-czerwona konstrukcja w kształcie konturów Polski nie przetrwała długo - uległa zniszczeniu w wyniku złych warunków atmosferycznych.

Podobnie stało się z ławką w Lublinie, gdzie po kilku tygodniach użytkowania zniknęła z placu Teatralnego. 16 ławek zostało usuniętych z różnych miejsc, a ich los zaczął wzbudzać zainteresowanie mediów.

Co się z nimi stało? Na szczęście, według informacji uzyskanych przez portal money.pl od Anny Czyż, rzeczniczki prasowej BGK, wszystkie elementy ławek zostały poddane recyklingowi i wykorzystane w nowych projektach. Jak się okazuje, część z nich znalazła miejsce w parku w Zabrzu, a deski zdemontowanych ławek posłużyły do budowy tras turystycznych w malowniczym parku krajobrazowym na Podhalu.

Dodatkowo, pozostałe elementy, takie jak fragmenty stali, bloki betonowe oraz materiały drewnopochodne, zostały przekazane gminom w południowej Polsce do użycia w inwestycjach publicznych. Tę proekologiczną inicjatywę można uznać za pozytywny krok w stronę dbania o nasze otoczenie, a także o patriotyczne dziedzictwo.

Interesujący jest również regulamin korzystania z ławek, który składał się z 15 punktów. W myśl przepisów, korzystanie z ławek było ściśle określone, co może wydawać się niezwykle restrykcyjne. Przykładowo, na ławce mogły jednocześnie siedzieć maksymalnie trzy osoby, jednak suma ich wagi nie mogła przekraczać 225 kilogramów.

Regulamin zabraniał m.in. stawania na ławce, siadania na oparciu, a także korzystania z głośnych urządzeń. Oprócz tego właściciele zwierząt nie mogli na nie wchodzić. W końcowym punkcie wskazano, że osoby łamiące te zasady mogą liczyć się z konsekwencjami prawnymi.

Patriotyczne ławki, mimo swojego kontrowersyjnego startu, znalazły nowe życie w różnych projektach i działaniach, co może być dobrym przykładem na to, że nawet z pozornie nieudanych inicjatyw można wyciągnąć pozytywne wnioski i zrealizować proekologiczne działania.