Rozrywka

Paulina Smaszcz ujawnia szokujące komentarze, które przeczytała o sobie! "Życzenia śmierci, że jestem obrzydliwa..."

2024-11-29

Autor: Piotr

Wprowadzenie

W ostatnich latach w polskich mediach coraz częściej słyszy się o tym, jak kobiety potrafią być złośliwe wobec siebie nawzajem. Głośnym echem odbiły się nie tylko emocjonalne wypowiedzi Agnieszki Główackiej w programie "Azja Express", ale również kontrowersje związane z Pauliną Smaszcz, Maciejem Kurzajewskim i Katarzyną Cichopek. Komentarze, które pojawiają się w sieci, potrafią być naprawdę bezwzględne.

Dyskusja w Dzień Dobry TVN

W piątek, Smaszcz i Główacka wzięły udział w dyskusji w programie "Dzień Dobry TVN" w towarzystwie psycholożki Sylwii Sitkowskiej. Tematem rozmowy był hejt, przede wszystkim w kontekście tego, dlaczego kobiety tak często atakują inne kobiety. Smaszcz zaskoczyła wszystkich mocnym wyznaniem na temat tego, co przeczytała o sobie w internecie.

Wstrząsające komentarze

"Ja rzadko czytam anonimowe komentarze w portalach plotkarskich, zazwyczaj skupiam się na moich profilach. Ale to, co tam widzę, jest przerażające. Życzenia śmierci, umieranie na raka, komentarze, że dobrze, iż umarli moi synowie, bo się mi to należy – to jest niewyobrażalne. Czasami nazywają mnie obrzydliwą kobietą, mówią, że mam w... z tego kraju." – powiedziała Smaszcz, dodając, jak ogromny wpływ takie słowa mogą mieć na psychikę.

Refleksje Smaszcz

Dalsze słowa Smaszcz uświadamiają, jak nieprzyjemne mogą być takie ataki: "Jestem zszokowana, bo wiele z tych obraźliwych komentarzy pochodzi od kobiet, z którymi nigdy nie miałyśmy okazji porozmawiać. Jedno z najgorszych określeń, jakie widziałam, to prostytutka – a ja znam swoją wartość i wiem, kim jestem. Moim jedynym sposobem na te zniewagi jest ich blokowanie."

Hejt a szczerość

To nie jest odosobniony przypadek. Paulina Krupińska zauważyła, że hejt w komentarzach nasilił się w momencie, gdy Smaszcz zaczęła otwarcie mówić o swoim zranieniu i zdradzie. "Kobiety oczekują od nas szczerości, nie możemy udawać, że nic się nie dzieje, gdy przeżywamy trudne chwile" – skomentowała Krupińska.

Emocjonalny kryzys

Smaszcz przyznała, że odczuwa kryzys emocjonalny, jednocześnie broniąc się przed atakami internetowymi. "Nie mogę udawać kogoś, kim nie jestem. Czasami po prostu muszę przeżyć ten ból" – mówiła w programie.

Doświadczenia Główackiej

Agnieszka Główacka z kolei dodała, że sama doświadczyła ogromnego hejtu w związku z programem, który prowadziła. "Najwięcej złośliwych komentarzy dostawałam, gdy dopiero zaczynałam być bardziej znana. Teraz sytuacja się zmienia i czuję większe wsparcie od widzów." – zdradziła.

Absurdy w prywatnych wiadomościach

Na koniec Główacka ujawniła, co niektóre kobiety przysyłają prywatnie do jej męża. "Pojawiają się wiadomości, że nigdy na niego nie krzykną, będą mu gotować i dbać o niego. To coś absolutnie absurdalnego!" – podkreśliła.

Konstruktywna krytyka

Paulina Smaszcz stanowczo zaprzeczyła, że kiedykolwiek krytykowała inne kobiety, podkreślając, że jeśli już krytykuje, to w duchu konstruktywnej krytyki.

Refleksje na temat hejtu

"Czy któraś z was, mówiąc szczerze, może powiedzieć, że nigdy nie skrytykowała innej kobiety?" – pytał prowadzący, a Smaszcz stanowczo odpowiadała, że jej krytyka zawsze jest konstruktywna.

Zakończenie

Jak widać, presja otoczenia i hejt w sieci mają ogromny wpływ na życie publiczne kobiet. Czasem jednak warto zastanowić się, jakie słowa wypowiadamy, a także jak wspieramy siebie nawzajem.