Rozrywka

Perfect ogłasza powrót na scenę z nowym wokalistą! Reakcja Grzegorza Markowskiego jest zaskakująca!

2025-04-01

Autor: Marek

Grzegorz Markowski, legendarny wokalista i lider zespołu Perfect, odszedł ze sceny, czym zasmucił rzesze fanów. Jego decyzja przyszła po problemach zdrowotnych, które ograniczyły jego możliwości wystąpień. Ostatni koncert zespołu odbył się 3 października 2020 roku w krakowskiej TAURON Arenie i zakończył długą karierę na scenie.

Markowski, obecnie 69-letni artysta, ogłosił swoje odejście za pośrednictwem Facebooka swojej córki, Patrycji Markowskiej, poruszając serca fanów: "Z ciężkim sercem chcę Was teraz przeprosić, ale nie mogę udawać, że nic się nie zmieniło" - napisał.

Jednak niewielu przewidywało, że Perfect może wrócić na scenę. 1 kwietnia, w telewizyjnym programie "Pytania na śniadanie", Piotr Urbanek i Dariusz Kozakiewicz ogłosili, że zespół planuje reaktywację. Choć wiadomość miała miejsce w Prima Aprilis, artyści zapewniają, że mówią to poważnie.

W nowej odsłonie zespołu Perfect, Grzegorza Markowskiego zastąpi Łukasz Drapała, znany z programu "The Voice of Poland". Reaktywacja zespołu zdaje się być zatem nie tylko zaskoczeniem, ale i nowym początkiem dla tej kultowej formacji.

Co na to Grzegorz Markowski? Wygląda na to, że muzyk wyraził swoje wsparcie i otwartość na powrót kolegów. "Jestem w stałym kontakcie z Grzegorzem, pozdrawiam Grzesiu... Mamy błogosławieństwo na działalność i Grzegorz trochę zazdrości nam energii" - zdradził Urbanek.

Pierwsze koncerty Perfect odbędą się w październiku tego roku w kultowym katowickim Spodku. To z pewnością wydarzenie, na które czekają fani rockowej muzyki w Polsce.

Pojawiają się również spekulacje, że powrót Perfectu może nie być tylko chwilowy. Zespół planuje nowe utwory oraz współprace z młodymi artystami, co może wprowadzić świeży powiew do ich twórczości. Fani są już nieco podzieleni – jedni cieszą się na myśl o nowym wokaliście, inni tęsknią za unikalnym głosem Markowskiego.

Czas pokaże, jak potoczy się przyszłość Perfectu, ale jedno jest pewne – ich powrót na scenę budzi ogromne emocje i nadzieje!